W PUK przy ulicy Komunalnej w Tarnowie działa już nowa i nowoczesna samochodowa waga najazdowa. Zamontowana na początku bieżącego roku zastąpiła wysłużoną wagę, działającą od kilkunastu lat.
Główną przyczyną wymiany dotychczasowej wagi były jej niewystarczające już wymiary. – W ostatnich latach znacząco zmienił się tabor samochodów przywożących odpady. W poprzednich latach odpady dowożone były głownie klasycznymi „śmieciarkami”, bądź krótkimi autami ciężarowymi, które w całości mieściły się na przystosowanych do ich wymiarów wagach. I taka właśnie waga u nas funkcjonowała. Natomiast obecnie coraz częściej odpady przywożone są na składowisko bardzo długimi pojazdami – wyjaśnia Piotr Zieliński, zastępca kierownika składowiska PUK.
Mowa o ciągnikach siodłowych z naczepą lub ciężarówkach z przyczepą. Takie pojazdy nie mieściły się w całości na dotychczasowej wadze, wobec czego stosowano tzw. ważenie złożone, czyli najpierw ciągnik, potem naczepę. To powodowało stratę czasu przy ważeniu, ponadto istniało ryzyko błędu w odczycie.
Stara waga miała 12 metrów długości, nowa ma metrów 18. Nowa waga ma także nowocześniejsze rozwiązania techniczne i pozwala na działanie nawet w ekstremalnie trudnych warunkach atmosferycznych, np. podczas mrozów.
– Wymiana wagi trwała dwa tygodnie. Wagę zakupiliśmy z własnych środków. Jej koszt to 69 tys. złotych, ale wynegocjowaliśmy z dostawcą, że weźmie w rozliczeniu starą wagę, więc zaoszczędziliśmy 20 tys. zł. W tej cenie otrzymaliśmy usługę obejmującą demontaż starej wagi oraz dostawę, montaż i legalizację nowej – podsumowuje Tomasz Gut, wiceprezes PUK sp. z o.o.
Przy okazji wymiany wagi poprawiono także nawierzchnię przy najazdach kładąc asfalt.
Wyjaśnijmy, że aby dostarczyć odpady do zakładu PUK lub je stamtąd wywieźć, każdy pojazd musi wjechać na wagę najazdową, gdzie jest ważony. Zadaniem PUK jest prowadzenie ścisłej ewidencji odpadów w specjalnym programie komputerowym, właśnie na podstawie ich masy.