W derbowym spotkaniu z Sandecją Nowy Sącz piłkarze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza ponownie wywalczyli remis w ostatniej minucie spotkania. Wyrównującego gola, podobnie jak przed tygodniu, w meczu z Zagłębiem Sosnowiec, zdobył Mateusz Grzybek.
Bruk-Betowi Termalice Nieciecza nie można odmówić ambitnej walki do ostatnich minut meczów. W grudniu uratował się w końcówce przed porażką z Odrą Opole, a w marcu ustalił wynik w czasie doliczonym do spotkań z Zagłębiem Sosnowiec oraz z Sandecją Nowy Sącz.
Początek należał do gospodarzy. Już w drugiej minucie groźnie w polu karnym strzelał Mateusz Grzybek. Dwie minuty później przymierzył Patryk Czarnowski. Bramka padła w siódmej minucie. Roman Gergel uruchomił Adama Radwańskiego, ten wyłożył piłkę do pozostawionego bez opieki Samuela Stefanika, a Słowak bez trudu trafił do siatki. Później spotkanie nieco się wyrównało. Gospodarze okazywali się bezbłędni w defensywie. Ataki gości były raz po raz rozbijanie. W 36 minucie ładnie skrzydłem urwał się Paweł Żyra. Zagrał do Czarnowskiego, który zgubił piłkę. W drugą połowę lepiej weszła Sandecja. W 52 mincie po wrzutce z rzutu rożnego Tomasz Loskę pokonał Kacper Śpiewak. Wyrównujący gol wyraźnie podbudował sądeczan, którzy nie pozwalali na zbyt wiele wyżej notowanym rywalom. W 72 min groźnie nad poprzeczką uderzył Romao. W 74 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Gergela, Dawid Pietrzkiewicz złapał piłkę. Dwie minuty pózniej Rafael Victor miał kapitalna okazję do zdobycia drugiego gola, lecz przegrał w sytuacji sam na sam z Tomaszem Loską. Chwilę później ten sam zawodnik kapitalnym podaniem uruchomił Daniela Dziwniela, który pokonał bramkarza gospodarzy.
Niecieczanie walczyli do końca i w doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i ogromnym zamieszaniu na polu bramkowym piłkę do siatki wepchnął Mateusz Grzybek.
Mimo utraty punktu Bruk-Bet utrzymał pozycję lidera, kolejny mecz niecieczanie rozegrają na wyjeździe z Bełchatowem.
Bruk-Bet Termalica - Sandecja Nowy Sącz 2:2 (1:0)
Bramki: Stefanik (7 min.) Grzybek (90 min.) - Śpiewak (52 min. sam.), Dziwniel (77 min.),
Żółte kartki: Hubinek- Dziwniel, Szufryn, Małkowski, Hajda, Kasprzak
Bruk-Bet: Loska - Grzybek, Klimek, Putiwcew, Wasielewski, Stefanik, Wlazło (39 min. Hubinek), Radwański (88 min. Bezpalec), Żyra (46 min. Bonecki), Gergel (75 min. Zeman), Czarnowski (46 min. Śpiewak)
Sędziował: S. Krasny (Kraków), mecz bez udziału publiczności