Porażką 2:3 zakończył się sobotni mecz Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów z ENEA Energetykiem Poznań. To przyjezdne okazały się lepsze w tie-breaku i to one cieszyły się z kolejnego ligowego zwycięstwa.
Mecz od samego początku stał na wysokim poziomie. Zawodniczki grały punkt za punkt aż do stanu 7:7, kiedy na lekkie prowadzenie wyszły tarnowianki (9:7). Niestety był to ostatni moment w tej partii, kiedy to gospodynie prowadziły grę, gdyż w kolejnych akcjach coraz lepiej spisywały się poznanianki. W ataku świetnie radziła sobie Oriana Miechowicz, a zespół gospodyń miał problemy z kończeniem swoich akcji, popełniając do tego sporo błędów własnych. Dwa nieudane zagrania tarnowianek spowodowały, że przyjezdne wygrywały 24:19. Dzięki „kiwce” Karoliny Szczygieł, nasz zespół obronił pierwszego setbola, ale błąd w ustawienia tarnowskiej ekipy zakończył tego seta wynikiem 19:25.
Kolejną partię lepiej zaczęły gospodynie, które prowadziły 11:7. Dużo lepiej funkcjonowała zagrywka, a odrzucone od siatki poznanianki zaczęły popełniać coraz więcej błędów w ataku. Po czasie dla trenera Patyka jego zawodniczki były w stanie doprowadzić do wyniku 15:15, ale w kolejnych akcjach ponownie lepiej spisywały się tarnowianki, które po asie serwisowym Klaudii Kaczorowskiej zwyciężyły 25:17.
Początek trzeciej odsłony przyniósł bardzo wyrównaną grę na wysokim poziomie, żadna ze stron nie pozwalała przeciwniczkom na zbudowanie kilku punktów przewagi. Do stanu 9:9 trwała walka punkt za punkt. Po stronie tarnowskiej bardzo dobrze radziła sobie Vivian Pellegrino. W końcówce lekką przewagę wypracowały tarnowianki (23:22) i wydawało się, że to one są na dobrej drodze do zwycięstwa w tej partii. Poznanianki jednak nie poddały się, a po czasie dla trenera Patyka zdobyły trzy punkty z rzędu i to one cieszyły się z prowadzenia w tym meczu 2:1 (25:23).
Obraz gry w kolejnej partii nie uległ większej zmianie. W pierwszej fazie seta lekką przewagę miały poznanianki, ale w kluczowym momencie tarnowianki były w stanie odskoczyć na dwa punkty, a następnie utrzymać przewagę i po skutecznym ataku Vivian Pellegrino (25:22) doprowadzić do tie-breaka.
Mimo dobrej gry w końcówce czwartej partii spotkania tie-breaka lepiej rozpoczęły przyjezdne z Poznania, po dobrych serwisach Klaudii Świstek prowadziły one 4:1. W kolejnych akcjach coraz lepiej spisywały się podopieczne trenera Milagresa, dzięki czemu wynik oscylował wokół remisu (8:7). W końcówce meczu po kilku błędach własnych naszej drużyna Energetyk miał pierwsze piłki meczowe (14:11). Dwie pierwsze piłki meczowe gospodynie obroniły, wobec ataku z lewego skrzydła Oriany Miechowicz były już jednak bezradne i ostatecznie to przyjezdne cieszyły się ze zwycięstwa (15:13).
Grupa Azoty Roleski PWSZ Tarnów – Enea Energetyk Poznań 2:3 (19:25, 25:17, 23:25, 25:22, 13:15)
Grupa Azoty: Szabo, Dreczka, Szczygieł, Stroińska, Kaczorowska, Pellegrino, Krześlak (libero) oraz Cur, Bimkiewicz, Chojnacka, Szpak