Nie mogą być zbyt długie, mieszkańcy będą odkrywali je znienacka. W mieście powstanie szlak wierszy po Tarnowie. Najpierw jednak poszukiwane będą krótkie utwory literackie mieszkańców. Wiersze zostaną uwiecznione na murach, na których dotąd widniały bohomazy i wulgarne napisy. Projekt artystyczny pod tytułem „Kobiety na ulice” lub „Daj słowo swojemu miastu” powstanie w ramach miejskiego stypendium artystycznego przyznanego Dorocie Omylskiej-Bielat, tarnowskiej społeczniczce. Pomysł zakłada partycypację społeczną i poprawę estetyki miejsca zamieszkania. – Miasto może być galerią sztuki. Nie chodzi o to, by oglądać sztukę tylko w galerii miejskiej – podkreśla autorka projektu. - Zaczęło się od wulgarnego napisu na ekranach akustycznych, który codziennie mijałam wracając z przystanku do domu. Tak mnie irytował, że zainspirował mnie do działania.
Stypendystka zachęca wszystkich publikujących na co dzień swoją twórczość, ale też tych, którzy pisali dotąd „do szuflady”, do podzielenia się swoją poezją. W tym przypadku malarsko-poetycki mariaż, słowa dane miastu, odmienią nieco jego obraz i nadadzą nowy sens miejscu, w którym zostaną namalowane. Swoją twórczość można podsyłać online (np. przez messengera profilu Jestem Miastem).
Poza wierszami można podsyłać zdjęcia lub lokalizacje miejsc zabazgranych, nieestetycznych na adres: kontakt@jestemmiastem.pl. Wybrane wiersze, najczęściej krótkie formy, zostaną skomponowane graficznie, a potem namalowane albo wrzucone jako szablon na tarnowskich ulicach.
– Namalowane wiersze podpiszę nazwiskiem albo pseudo ich autorki, autora. Przyznaję, że będę wybredna – w pierwszej kolejności biorę pod uwagę wiersze kobiet. W moim projekcie to głównie one mają pojawić się w przestrzeni publicznej. Jednak preferuję równowagę, dlatego męski wiersz, też docenię – mówi Dorota Omylska-Bielat.
Na koniec, z gotowych wpisów na ścianach, powstanie ścieżka spacerowa online i nowe punkty do zobaczenia na wirtualnej mapie Tarnowa. Dzięki temu łatwiej będzie je znaleźć w mieście, a zebrane słowa dotrą dalej.
