Prezydent Tarnowa podjął decyzję, iż od 1 lutego, mimo wprowadzonej nauki zdalnej, autobusy MPK będą kursować według normalnego rozkładu jazdy. Chodzi o zmniejszenie napełnienia pojazdów, aby zahamować gwałtowne rozprzestrzenianie się wirusa.
Od początku stycznia, z wyłączeniem jednego tygodnia gdy uczniowie wrócili do szkół, komunikacja miejska w Tarnowie funkcjonowała według tzw. specjalnych rozkładów jazdy ze zmniejszoną liczbą kursów, co spowodowane było mniejszą liczbą korzystających z autobusów pasażerów. Choć po zimowych feriach sytuacja ta nie ulegnie zmianie z powodu ogłoszenia przez ministra edukacji nauki zdalnej uczniów starszych klas szkół podstawowych i wszystkich szkół średnich, prezydent Tarnowa podjął decyzję, iż od 1 lutego wracają normalne rozkłady jazdy.
- Zdaję sobie sprawę, iż z powodu nauki zdalnej liczba pasażerów się nie zwiększy, a nawet może ich być mniej, bo część z nas stara się izolować, to jednak zadecydowałem, iż od lutego wracają normalne rozkłady jazdy na wszystkich liniach. Decyzja ta jest spowodowana lawinowym wzrostem infekcji koronawirusem, co widać również w naszym mieście – mówi Roman Ciepiela. – Dzięki temu, że ruch pasażerski rozłoży się na większą liczbę autobusów, unikniemy bliższych kontaktów w pojazdach, w których będzie więcej wolnego miejsca. Apeluję do wszystkich pasażerów, aby przestrzegali reżimu sanitarnego, zachowywali dystans, nosili maseczki i korzystali z urządzeń do dezynfekcji rąk, które są w każdym autobusie.
Z analiz dostarczanych przez elektroniczne bramki zliczające pasażerów tarnowskiej komunikacji miejskiej wynika, iż w przykładowym tygodniu, w ciągu pięciu dni roboczych od 13 do 17 grudnia 2021 roku, gdy obowiązywał standardowy rozkład jazdy, z autobusów skorzystało 137 035 pasażerów. Od 17 do 21 stycznia 2022 roku, gdy w pierwszym tygodniu ferii szkolnych obowiązywał tzw. rozkład specjalny, podróż miejskim autobusem wybrało 94 718 pasażerów - zmniejszona liczba kursów nie przełożyła się na zatłoczenie autobusów, w żadnym z nich liczba pasażerów nie zbliżyła się do maksymalnego napełnienia. Według wstępnych obliczeń miasto zaoszczędziło na komunikacji miejskiej w styczniu około 300 tysięcy zł.