Na tarnowskim dworcu wciąż intensywnie pracują wolontariusze.Nie tylko udzielają informacji przybywającym do miasta uchodźcom z Ukrainy. Oferują również jedzenie i środki pierwszej potrzeby. Wciąż też apelują o pomoc, a lista najbardziej potrzebnych rzeczy zmienia się na bieżąco.
Na tarnowskim dworcu PKP działa punkt informacyjny dla uchodźców, którzy przybywają do miasta. Pracują w nim wolontariusze, którzy oprócz udzielania informacji oferują również ludziom uciekającym przed wojną jedzenie i środki pierwszej potrzeby. Ze względu na coraz większą liczbę osób przybywających do naszego miasta, codziennie zwiększa się i zmienia liczba potrzeb. Obecnie najbardziej poszukiwane są opakowania jednorazowe na zupę. Do wolontariuszy zgłaszają się codziennie nowe osoby, które oferują posiłki, zapewniając np. ugotowanie garów pełnych zupy, gulaszu itp. Potrzebne są jednak miski (opakowania), w których będzie można podać posiłek uchodźcom. Dlatego wolontariusze zwracają się do tarnowian z prośbą o dostarczenie takich pojemników bezpośrednio do punktu na dworcu PKP.
Wolontariusze informują także, że na liście potrzeb są nosidełka dla najmłodszych dzieci – zarówno niemowląt jak i nieco starszych maluchów.
Wciąż potrzebne są plastikowe sztućce, miski, kubki, reklamówki do pakowania żywności oraz kamizelki odblaskowe dla wolontariuszy. Jest też duże zapotrzebowanie na termosy. Te produkty można przynosić do punktów zbiórek (SP nr 2 oraz Hala Widowiskowo-Sportowa Pałacu Młodzieży przy ul. Gumniskiej). Punkt przy ul. Szewskiej 7 (SP nr 2) działa jeszcze tylko dzisiaj.