Gdy w ubiegłym roku radni Tarnopola, miasta partnerskiego Tarnowa, nadali lokalnemu stadionowi imię Romana Szuchewycza, głównego dowódcy UPA, Rada Miejska w Tarnowie oficjalnie zawiesiła współpracę z Tarnopolem. Teraz prezydent Roman Ciepiela apeluje o uchylenie tamtej uchwały. Bo o historii trzeba pamiętać, ale trzeba także widzieć, jak na naszych oczach zapisują się jej kolejne, tragiczne karty.
W związku z wojną w Ukrainie i koniecznością pomocy humanitarnej jej obywatelom, w tym mieszkańcom z miast partnerskich Tarnowa, prezydent Roman Ciepiela zwrócił się do przewodniczącego Rady Miejskiej w Tarnowie i szefów klubów radnych, z propozycją uchylenia ubiegłorocznej uchwały o zawieszeniu współpracy z Tarnopolem.
Współpraca zawieszona została po tym, jak w ubiegłym roku radni Tarnopola, z którym Tarnów miał partnerskie kontakty, nadali lokalnemu stadionowi imię Romana Szuchewycza, głównego dowódcy UPA, wiązanego z odpowiedzialnością za zaakceptowanie rzezi wołyńskiej. Rada Miejska Tarnowa oficjalnie zawiesiła współpracę z miastem.
Teraz jednak Prezydent Ciepiela apeluje o uchylenie tamtej uchwały. - W obliczu tragedii wojny oraz planów Rosji, zmierzającej do całkowitego zniszczenia Ukrainy, proponuję uchylenie na najbliższym posiedzeniu Rady Miejskiej Tarnowa uchwały w sprawie zawieszenia współpracy z Tarnopolem i przeniesienia sporu o nadanie imienia tarnopolskiemu stadionowi do odrębnego trybu, który pozwoli oddzielić obecną pomoc humanitarną od oczywistych różnic w ocenach naszej wspólnej, trudnej historii – napisał Roman Ciepiela. - Udzielamy mieszkańcom Tarnopola pomocy w tych dniach, przyjmujemy uchodźców, którzy chronią się w Polsce przez skutkami wojny i pragniemy kontynuować te działania. Pamiętamy o historii, lecz życie i bezpieczeństwo współczesnych jest wartością nadrzędną. Uchylając uchwalę Rady Miejskiej damy możliwość działania radnym Tarnopola.
Fot. po ataku rakietowym i bombowym na osiedle mieszkaniowe w Tarnopolu.