Zespół Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów po raz drugi wygrał z Częstochowianką i zagra w finale play-off ze Stalą Mielec. Drugi mecz lepiej rozpoczęły siatkarki spod Jasnej Góry, które wygrały pierwszą partię, w kolejnych trzech lepsze była siatki z Małopolski. Zespół z Tarnowa kontynuuje zwycięską serię meczów, do tej pory w całych rozgrywkach przegrał tylko jedno spotkanie.
Otwarcie meczu należało do zespołu z Tarnowa, miejscowe zawodniczki lepiej zagrały w ataku, punktowała Magdalena Ociepa oraz jej imienniczka Szabo (5:2). Odpowiedź zespołu gości była natychmiastowa, w polu zagrywki punktowała Marta Budnik, tarnowianki miały duże problemy z przyjęciem, przegrywały 9:13. Nie do zatrzymania w ataku była Wiktoria Szumera, punkty ze skrzydła zdobyła Patrycja Wardęga. Przy stanie 16:11 dla Częstochowianki drugą przerwę na żądanie wykorzystał trener Marcin Wojtowicz. Posunięcie to na niewiele się zdało. Zmienniczki w zespole z Tarnowa nie wniosły ożywienia w jego poczynania. Stroną dyktującą warunki gry był zespół gości, który lepiej zagrał na siatce oraz w obronie. Ze skrzydła punktowała Patrycja Wardęga, po jej zbiciach było 20:14. Tarnowianki dopiero w końcówce zerwały się do odrabiania strat, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Wiktoria Kowalska. Zryw ten okazał się być mocno spóźniony, błąd tej siatkarki w polu zagrywki zakończył rywalizację w tej partii.
Podrażnione przegraną w inauguracyjnej partii spotkania siatkarki z Tarnowa przystąpiły do gry w drugim secie z dużym animuszem. Na boisku pozostała Adrianna Kukulska oraz Aleksandra Gancarz. Gospodynie odrzuciły od siatki zespół gości, niepodzielnie dominowały na boisku. Przy serii zagrywek Katarzyny Wawrzyniak było 9:4 dla PWSZ. Set miał jednostronny przebieg, podopieczne trenera Andrzeja Stelmacha miała duże problemy z przyjęciem, nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia Po tym jak punkt w ataku zdobyła Adrianna Kukulska było 17:9 dla zespołu z Małopolski. Atak wspomnianej Kukulskiej zakończył zmagania w drugiej partii spotkania.
W trzeciej odsłonie meczu żadnej z drużyn nie udało się wypracować przewagi, wynik był remisowy (3:3, 6:6, 8:8). Gra obu ekip falowała, tarnowianki odskoczyły na trzy punkty swoim rywalkom (14:11), lepiej spisały się w obronie, skutecznie atakowała Adrianna Kukulska. Drużyna z Częstochowy dzięki Adriannie Rybak doprowadziła do remisu po 14. Przyjezdne punktowały w bloku, odrobiły straty i miały jeden punkt więcej niż PWSZ (15:14). Dzięki dobrej grze w obronie oraz punktom zdobytym w kontratakach Częstochowianka prowadziła 20:17. Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza nie pozostały dłużne, postawiły szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować ich rywalki, tablica wyników wskazała kolejny remis (21:21). Tarnowianki nie zwalniały narzuconego przez siebie tempa, ustrzegły się błędów własnych, wygrały tę część meczu w stosunku 25:23.
Częstochowianka w ostatnim secie meczu zbudowała sobie czteropunktową przewagę, prowadziła 7:3. Zespół z Małopolski odpowiedział dosyć szybko swoim rywalkom, doprowadził do wyrównania (7:7). Więcej do powiedzenia na boisku miały siatkarki z Tarnowa, po asie serwisowym Klaudii Świstek prowadziły 10:7. Do kolejnego remisu doszło po tym jak gospodynie popełniły błąd własny w ataku (12:12). Obie ekipy ponownie grały punkt za punkt do stanu 17:17, po czym trzy punkty na swoje konto zapisały tarnowianki i prowadziły 20:17. Przyjezdne nie pozostały dłużne, Aleksandra Stachowicz skutecznie gubiła blok swoich przeciwniczek, w ataku punkty zdobyła Wiktoria Szumera, tablica wyników wskazała kolejny remis (22:22). Dwie ostatnie akcje meczu należały do PWSZ, najpierw skutecznie zaatakowała Klaudia Świstek, a mecz punktowym blokiem zamknęła Gabriela Ponikowska.
Rywalizacja pomiędzy zespołami z Tarnowa i Mielca przebiegać będzie do trzech wygranych. Dwa pierwsze mecze rozegrane zostaną w dniach 7 i 8 maja w hali tarnowskiej Akademii Nauk Stosowanych.
Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów – Częstochowianka Częstochowa 3:1 (23:25, 25:11, 25:23, 25:23)
PWSZ: Wawrzyniak, Szabo, Ponikowska, Ociepa, Kowalska, Świstek, Pawłowska (libero) oraz Kukulska, Cur-Słomka, Szczygieł-Głód, Nowacka, Gancarz
