Postępująca drożyzna to nowa, smutna rzeczywistość. Samorządowcy zrzeszeni w Unii Metropolii Polskich oraz Związku Miast Polskich uznali, że koniec apeli, które niczego nie zmieniają i przekazali do Senatu pakiet ustaw ratunkowych. Tylko natychmiastowe uzdrowienie finansów publicznych może zapobiec ich całkowitemu załamaniu.
Polscy samorządowcy alarmują, że bez zmian w krajowym prawie, nieuniknione będą kolejne podwyżki: biletów komunikacji publicznej, opłat za śmieci, mieszkania itp. Uznali też, że skończył się czas apeli i przekazali do Senatu pakiet ustaw ratunkowych, który nazwano Sanacją Finansów Państwa Polskiego. Propozycje rozwiązań ustawowych, które samorządowcy przekazali do senatu, składają się z dwóch części. Pierwsza ma na celu odbudowę systemu zasilania finansowego samorządów, natomiast druga to działania doraźne, które określono jako samorządową tarczą antyinflacyjną.
Samorządowcy twierdzą, że aby zrekompensować ubytki w dochodach miasta i gmin, spowodowane zmianami w podatku PIT i uzupełnić rosnącą lukę w finansowaniu oświaty, konieczne jest podwyższenie procentowych udziałów jednostek samorządowych we wpływach z PIT dla gmin o 38,05 pkt. proc. (z 38,34 do 76,39 proc.), dla powiatów o 10,17 pkt. proc. (z 10,25 do 20,42 proc.) oraz dla województw o 1,59 pkt. proc. (z 1,60 do 3,19 proc.). Kolejna propozycja to wprowadzenie mechanizmu indeksacji części oświatowej subwencji ogólnej, poprzez określenie jej wysokości na 3 proc. PKB, co wystarczyłoby do pełnego sfinansowania zadań oświatowych w każdym z kolejnych lat budżetowych.
Działania doraźne dotyczą m.in. obniżenia do zera stawki VAT na usługi transportu publicznego oraz na usługi związane z gospodarką odpadami. Samorządowcy zaapelowali również o „sfinansowanie ze środków budżetu państwa wzrostu kosztów funkcjonowania komunikacji publicznej (zeroemisyjnej) w zakresie wzrostu cen energii elektrycznej w związku ze wzrostem cen praw do emisji CO2, które w całości trafiają do budżetu państwa”.
ZMP i UMP chcą również zmiany metody podziału subwencji rozwojowej (rekompensującej ubytki dochodów z PIT) na wprost proporcjonalną do utraty dochodów w danym roku budżetowym (tj. wprost proporcjonalną do wysokości udziału danej gminy we wpływach z PIT). Konieczne jest też zwaloryzowanie kwoty subwencji oświatowej na 2022 rok o wskaźnik bieżącej inflacji według odczytu dotyczącego stanu na koniec czerwca 2022 r. tj. o 15,6 proc. (czyli o ok. 8,3 mld zł).
Przedstawiciele samorządowych organizacji są zdania, że odrzucenie proponowanych rozwiązań sprawi, że długofalowe skutki kryzysu odczuwalne będą nie tylko dla mieszkańców, ale również i dla instytucji, które w założeniu mają mieszkańcom służyć. Przy malejących dochodach samorządów, na realizowanie podstawowych usług dla mieszkańców po prostu zabraknie pieniędzy.
Fot.https://metropolie.pl