Konfrontacja kandydatów do awansu zakończyła się remisem 2:2. ŁKS Łódź zabrał na przerwę do szatni dwubramkowe prowadzenie, ale Bruk-Bet Termalica Nieciecza odrobił stratę i miał szansę nawet na rozstrzygnięcie pojedynku.
Pierwsza połowa lepiej ułożyła się dla gości, którzy w 14 minucie wyszli na prowadzenie. Po szybkiej akcji, Pirulo pokonał Tomasza Loskę. W 30 minucie Pirulo w polu karnym zagrał do Macieja Śliwy, a ten skierował piłkę do siatki.
W 53 minucie Bruk-Bet powrócił do walki o punkty. Wiktor Biedrzycki zabrał się za wykonanie rzutu karnego, a jego uderzenie w środek bramki okazało się zaskakujące dla Aleksandra Bobka. Jedenastka została przyznana gospodarzom za przewinienie na Andreju Kadlecu. W 80 minucie Biedrzycki doprowadził do remisu strzałem z następnego rzutu karnego. Tym razem jedenastka została przyznana za faul Ochrończuka na Mariuszu Fornalczyku.
Bruk-Bet Termalica – ŁKS Łódź 2:2 (0:2)
Bramki: Biedrzycki 2 (52 i 80 min.) - Pirulo (14 min.), Śliwa (30 min.)
Żółte kartki: Zaviiskiy, Biedrzycki, Trubeha, Purece – Szeliga, Tutyskinas, Kowalczyk, Pirulo, Monsalve
Bruk-Bet Termalica: Loska – Tekijaski, Biedrzycki, Putiwcew (46 min. Kadlec), Zaviiskyi (46 min. Fornalczyk), Dombrovskyi, Hubinek (63 min. Poznar), Radwański, Karasek (63 min. Purece), Trubeha (84 min. Błachewicz), Mesanović
Sędziował: D. Sylwestrzak (Wrocław), widzów 3428
