W poniedziałek, 22 maja, prezydent Tarnowa spotkał się z szefami klubów radnych, stanowiących większość w tarnowskiej Radzie Miejskiej. Tematem rozmowy były dalsze losy działki przy ulicy Piłsudskiego, która ma być zabudowana, a której zabudowie sprzeciwiają się mieszkańcy. Prezydent zaprezentował radnym nową koncepcję zagospodarowania terenu.
Prezydent Roman Ciepiela w poniedziałek, 22 maja, zaprosił na spotkanie Piotra Górnikiewicza (Nasze Miasto Tarnów) i Zbigniewa Kajpusa (Koalicja Obywatelska), jako szefów klubów radnych stanowiących większość w tarnowskiej Radzie Miejskiej. Tematem rozmowy były dalsze losy działki przy ulicy Piłsudskiego, która w Studium zagospodarowania przestrzennego jest przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową. Prezydent zaprezentował radnym nową koncepcję zagospodarowania terenu.
Lokalna społeczność, wspierana przez część radnych, optuje za budową na terenie byłej strzelnicy miejskiego parku lub za pozostawieniem terenów w takim stanie, w jakim są obecnie, tworząc tzw. użytek ekologiczny. Mieszkańcy ulic i osiedli sąsiadujących z działką wystosowali do prezydenta i Rady Miejskiej pismo protestacyjne, w którym sprzeciwiają się sprzedaży tego terenu pod budownictwo mieszkaniowe, swoje poglądy na ten temat przedstawili też podczas sesji rady i szeroko kolportowali w lokalnych mediach.
Kilkanaście dni temu prezydent spotkał się z przedstawicielami protestujących. Długo rozmawiano o będącym powodem sporu terenie, ale również ogólnie o budownictwie mieszkaniowym w mieście, urbanistyce i architekturze.
Prezydent przedstawił konkretne uwarunkowania związane z działką i jej okolicami, przypominając mi.n, iż jego obowiązkiem jest realizowanie zapisów uchwał radnych z 2014 roku, które te tereny przeznaczają pod budownictwo mieszkaniowe. Uchwały są zobowiązujące, dopóki radni ich nie zmienią.
Roman Ciepiela zwrócił również uwagę na fakt, iż budowa parku to bardzo kosztowna i wieloletnia inwestycja, na którą obecnie miasta nie stać. Zaprezentował również zarysy uchwalonej przez miasto „Strategii mieszkaniowej Tarnowa”, podkreślając, iż oferowanie tarnowianom terenów pod budownictwo jednorodzinne to sposób na zatrzymanie ich w mieście, bowiem w przeciwnym przypadku będą szukać takich terenów w ościennych gminach. Podczas spotkania doszło do pewnego zbliżenia stanowisk i postanowiono, że odbędą się kolejne.
Poniedziałkowe spotkanie z Piotrem Górnikiewiczem i Zbigniewem Kajpusem było w części efektem wcześniejszej rozmowy z przedstawicielami protestujących i miało służyć rozmowie na temat nowej koncepcji związanej z terenami przy ulicy Piłsudskiego i okolicznymi. Prezydent zasugerował szefom klubów radnych, iż będący przedmiotem dyskusji sześciohektarowy teren po byłej strzelnicy można połączyć z ciągnącym się dalej na północ terenem o zbliżonej wielkości (znajduje się on za niewielkim wzniesieniem, będącym kiedyś kulochwytem). Ten duży obszar – około 12-13 hektarów - miałby się stać w całości terenem pod budownictwo mieszkaniowe dla rozproszonej zabudowy, z zachowaniem już istniejących i planowanych nowych terenów zielonych, również o charakterze parkowym - obszary zielone o różnym charakterze miałyby dominować na planowanym osiedlu. Aby zagwarantować pełną kontrolę nad sposobem i rodzajem zabudowy, teren miałby zostać przekazany miejskiej spółce – Tarnowskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego, które stałoby się inwestorem. Prezes spółki, Wojciech Daniel, wyraził już swoją wstępną aprobatę dla tego pomysłu.