Kinga Magdoń-Papciak - architekt krajobrazu, plastyk, planista, florysta i szkoleniowiec, od wielu lat współpracująca z tarnowskim Biurem Wystaw Artystycznych, bardzo potrzebuje pomocy. Pomoc potrzebna jest też jej maleńkiemu synkowi. Dzień Matki w tragiczny sposób zmienił życie obojga.
26 maja, w Dzień Mamy, około godziny 14.00, na drodze powiatowej obok węzła autostradowego Bochnia, miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek samochodowy. Doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów. W jednym z nich jechała Kinga Magdoń-Papciak w 31 tygodniu ciąży, wraz z swoją mamą i psem. Kinga przeszła trzy skomplikowane operacje złamania kości udowej lewej oraz złamania rzepki i kości skokowej w prawej kończynie dolnej. Na wskutek wypadku, ciąża musiała zostać rozwiązana przez nagłe cesarskie cięcie. Maleńki synek Kingi, Gabryś walczy dziś o życie w szpitalu w Prokocimiu. W wyniku obrażeń oraz niedotlenienia nastąpił szereg nieodwracalnych zmian. Transportując Gabrysia ze szpitala z Bochni do szpitala Prokocimia lekarze określili jego stan jako skrajnie ciężki. Maluszek wciąż jednak walczy o życie wraz z całym, bardzo zaangażowanym zespołem medycznym.
Zarówno Kinga jak i jej wcześnie narodzony synek potrzebują kompleksowej opieki medycznej, w tym bardzo kosztownej oraz długiej, niewykluczone, że do końca życia, rehabilitacji. Kinga od wielu lat współpracuje z tarnowskim BWA, realizując z dziećmi i młodzieżą zajęcia edukacyjne, od samego początku regularnie wystawia swoje prace na „Salonach BWA Tarnów”. Jest aktywnym członkiem rady Fundacji Stasioły, twórczynią i założycielką Pracowni Rerum - edukacyjnej bawialni dla dzieci w Bochni. Każdy może pomóc, a każda, nawet najmniejsza wpłata jest bezcennna. Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/ratujmy-zycie-kingi-i-jej-synka-gabrysia?fbclid=IwAR00ZETSdmiz1q6pD0BYAiwWvT97Un4T7H0d8VK8nIKsx-9e7jnBYQk3DMQ
