Początkowo nic nie zapowiadało aż takiej porażki. Żużlowcy Grupy Azoty Unia Tarnów po trzech seriach biegów prowadzili w Gnieźnie 32:28 i zanosiło się na niespodziankę. Przełom nastąpił po dziesiątym biegu. Przełom, którego nikt się nie spodziewał. Żużlowcy Startu przechylili szalę na swoją korzyść i zrobili to w sposób spektakularny, wygrywając podwójnie pięć ostatnich biegów. Efektowna końcówka meczu w wykonaniu Startu była tym bardziej zaskakująca, że wcześniejsza jazda była raczej słaba. Pierwsze biegowe zwycięstwo gnieźnianie zaliczyli dopiero w 7. wyścigu. Pięć z sześciu wcześniejszych kończyło się remisami, a jeden wygraną Unii. Na finiszu meczu zdobyli jednak sporą przewagę, wygrywając ostatecznie 53:37.
Grupa Azoty Unia Tarnów – 37 pkt.
Ernest Koza – 5+1 (1*,2,1,1), Matic Ivacic – 4+1 (0,1*,2,1,-), Oskar Bober – 5 (2,0,3,w,0), Marko Lewiszyn – 8+2 (2*,3,2*,0,1,w), Rene Bach – 9 (3,1,3,1,1), Daniel Klima – 5 (2,3,0), Jan Heleniak – 1+1 (1*,0,0), William Drejer – ns
