Według zapowiedzi, w niedzielę, 1 października, setki tysięcy osób z całej Polski ruszą ulicami Warszawy, żeby zamanifestować wolę zmiany, przywrócenia normalności i praworządności. Ci, którzy z różnych powodów nie mogą na marszu się pojawić, mogą uczestniczyć w marszach organizowanych przez poszczególne miasta. Jednym z nich jest Kraków, gdzie udział w marszu potwierdzili nie tylko przedstawiciele opozycji, ale także ludzie świata kultury i nauki, aktywiści i aktywistki różnych środowisk.
W niedzielę, 1 października, przez Warszawę przejdzie Marsz Miliona Serc. Ale areną podobnych manifestacji będą także inne polskie miasta. Jednym z nich jest Kraków, gdzie organizatorem manifestacji jest Komitet Obrony Demokracji, który do uczestnictwa zaprosił wszystkie prodemokratyczne partie. - Pokazanie współpracy na równych zasadach, współdziałania mimo oczywistej wielości perspektyw, jest dla nas kluczowe. Wszyscy chcemy lepszej Polski, takiej, w której politycy przestrzegają zasad Konstytucji i praw człowieka. A to możemy osiągnąć wyłącznie poprzez dobre wyniki wszystkich trzech list demokratycznych w wyborach 15 X. Wspólny rząd utworzony przez dzisiejszą opozycję, która będzie ucierać stanowiska w toku cywilizowanej dyskusji, to marzenie milionów Polek i Polaków - mówi Ewelina Pytel, przewodnicząca małopolskiego KOD. Udział w manifestacji potwierdzili przedstawiciele całej opozycji. Przemówią nie tylko politycy KO, Lewicy i Trzeciej Drogi, ale też przedstawiciele świata kultury i nauki, aktywiści i aktywistki różnych środowisk. Marsz wyruszy z ulicy Powiśle o godzinie 12.00, przejdzie ulicą Grodzą i dotrze na krakowski Rynek.
