Młode Polki niechętnie korzystają z prawa wyborczego. A tymczasem to ich głos w nadchodzących wyborach będzie miał ogromne znaczenie. Każdy głos. W tym wypadku boleśnie prawdziwe jest stwierdzenie, że jeśli sama nie interesujesz się polityką, ona interesuje się tobą.
Młode kobiety, w wieku od 18 do 34 lat, to grupa, która w wyborach jest bardzo słabo reprezentowana. Ponad połowa z nich, czyli niemal 2 miliony, nie korzysta z prawa wyborczego. Wiele fundacji, stowarzyszeń i organizacji próbuje uświadomić kobiety, jakie znaczenie i konsekwencje dla ich życia codziennego ma głos oddany w nadchodzących wyborach. Sprawą zajmuje się Fundacja im. Stefana Batorego, która zachęca tarnowianki do wzięcia udziału w wyborach. Przekonuje, że warto iść i oddać głos na sprawy, które są dla nich ważne. W najbliższą niedzielę Polki i Polacy zadecydują bowiem o przyszłości kraju. Będą to mogli zrobić w godzinach od 7.00 do 21.00.
Głosować mogą osoby powyżej 18. roku życia, które nie są pozbawione praw publicznych, ubezwłasnowolnione, ani pozbawione praw wyborczych orzeczeniem Trybunału Stanu.
Ważny głos oddaje się poprzez postawienie na karcie do głosowania tylko jednego znaku X w kratce obok nazwiska kandydata. W praktyce oznacza to, że zarówno na karcie do Sejmu jak i Senatu zostawiamy wyłącznie po jednym głosie.