15 lat temu, 13 grudnia 2008 roku, ówczesny prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała spotkał się z dziennikarzami, by podsumować mijające dwa lata kadencji samorządu. Na półmetku swoich rządów prezydent mówił nie tylko o sukcesach. Za nieudane przedsięwzięcie uznał sprawę zagospodarowania terenu po Owintarze.
13 grudnia 2008 roku, dwie godziny trwało spotkanie ówczesnego prezydenta Tarnowa Ryszarda Ścigały z dziennikarzami, poświęcone podsumowaniu dwóch lat kadencji władz samorządowych. Prezydent Ścigała objął swoje stanowisko 4 grudnia 2006 roku, po wygranych w pierwszej turze wyborach samorządowych.
Sporą część dyskusji poświęcono sprawom miejskich finansów. - Budżet roku 2007 był budżetem stabilizacji i zmniejszania zadłużenia Tarnowa, kolejne budżety miały już charakter prorozwojowy – mówił Ryszard Ścigała. - Taki charakter ma również plan finansowy Tarnowa na rok 2009. Planowane są m.in. inwestycje dotyczące zmian układu komunikacyjnego, zaplanowano również pieniądze na inwestycje w teatrze i termomodernizację budynków. Po raz pierwszy poziom wydatków miasta w roku przyszłym przekroczy poziom pół miliarda złotych. Zadłużenie miasta utrzymywane jest na bezpiecznym poziomie. - Dopuszczalny poziom zadłużenia miasta wynosi 60 % wysokości budżetu, w przypadku Tarnowa na koniec przyszłego roku możemy osiągnąć poziom 43 – 45 % - tłumaczył Sławomir Kolasiński, Skarbnik Miasta Tarnowa. - Jeśli chodzi o poziom rocznej spłaty zadłużenia nie może on przekroczyć 15 % wartości budżetu. W Tarnowie wynosi on 7. %.
W czasie omawianych dwóch lat, 2006-2008, firmy zainwestowały w Tarnowie ponad miliard złotych, a w samym magistracie przygotowano 62 projekty do realizacji w kolejnych latach. Za najważniejsze przedsięwzięcia prezydent Tarnowa uznał budowę w mieście dwóch galerii, powstanie tysiąca nowych miejsc parkingowych, remont dworca kolejowego i obwodnicy południowej, a także budowę czterech nowych boisk piłkarskich. - Budowa dwóch galerii to inwestycja rzędu 600 milionów złotych, na remont dworca uzyskaliśmy 40 milionów, kolejne 80 milionów przeznaczono na remont obwodnicy południowej miasta, który właśnie dobiega końca – mówił prezydent.
Zdaniem prezydenta, miasto poprawiło w tym czasie swój wizerunek i rozpoznawalność w Polsce. Hasła „Tarnów – biegun ciepła” oraz „Tarnów – pierwsze niepodległe”, spowodowały, że marka miasta stała się coraz bardziej rozpoznawalna. - W mediach pojawiła się moda na Tarnów. Miasto regularnie odwiedzają dziennikarze TVN i TVN METEO, w telewizji publicznej prezentowano film o historii Tarnowa i wydarzeniach z jesieni roku 1918, tarnowskie imprezy kulturalne prezentowano są na antenie TVP INFO – wymieniał prezydent.
Prezydent mówił nie tylko o sukcesach minionych dwóch lat. Za porażkę uznał fakt, że po uprzątnięciu ruin Owintaru, właściciele terenu nie doprowadzili do rozpoczęcia inwestycji. - Generalnie kontynuujemy dobre projekty poprzedników. Jedyny wyjątek to projekt Młyna Sztuki. Po zapoznaniu się ze stanem technicznym budynku uznaliśmy, że korzystniej będzie inaczej zagospodarować teren - mówił prezydent. - Oczywiście, jeśli ktoś chce krytykować władze zawsze znajdzie do tego powód. Gdy mówię, że kontynuujemy projekty rozpoczęte w poprzedniej kadencji, słyszę zarzut, że brakuje nowych oryginalnych pomysłów. Gdy odstępujemy od niektórych pomysłów mówi się, że lekceważymy dorobek poprzedników.
Ryszard Ścigała nie odpowiedział na pytanie czy będzie kandydował w kolejnych wyborach samorządowych. Zdaniem prezydenta, za wcześnie jeszcze na rozmowę o roku 2010, a on sam nie podjął w tej sprawie żadnej decyzji.
Ostatecznie prezydent Ścigała w kolejnych wyborach wystartował i je wygrał. Kolejna kadencja przybrała jednak bardzo zaskakujący i nieoczekiwany obrót.