Wielki Czwartek

 Zbliża się Wielkanoc. Zanim jednak nadejdzie ta najważniejsza z niedziel, poprzedzą ją trzy dni  bez kościelnych dzwonów, trzy dni postu, trzy dni oczekiwania na cud zmartwychwstania. Dzisiaj to trzy dni największej bieganiny i ostatnich zakupów. Kiedyś ważniejsze były symbole i wiara.

 

Wielki Czwartek. W kościele katolickim rozpoczyna się czas oczekiwania na zmartwychwstanie Chrystusa. Milkną kościelne dzwony, które ożyją dopiero za trzy dni. Dawniej, gdy ważniejsza od zakupów była symbolika i wiara, zewsząd w tym dniu rozlegały się kołatki. Biegali z nimi chłopcy mocno hałasując, co miało symbolizować wypędzanie Judasza. W Wielki Czwartek, na pamiątkę wieczerzy pańskiej, we wszystkich domach jedzono tajnię czyli postną kolację. Zgodnie ze staropolskim zwyczajem, wielu Polaków po tajni nic już nie jadło, aż do wielkanocnego śniadania. Do dzisiaj jeszcze gdzieniegdzie zachował się zwyczaj palenia w Wielki Czwartek wielkanocnych ognisk. Według wielu etnografów, zwyczaj ten wywodzi się z prasłowiańskich czasów gdy wierzono, że do ognia przybywają dusze bliskich zmarłych. Wiara w przebywanie wtedy dusz zmarłych wśród żywych była tak silna, że jeszcze całkiem niedawno w niektórych regionach Polski nie myto po tajni naczyń wierząc, że resztkami z talerzy karmią się w nocy dusze zmarłych lub skrzat, przebywający w domu dla szczęścia. Z wiarą w obecność zmarłych łączyła się nierozerwalnie wiara w czary, w złe moce i w nadprzyrodzone zjawiska. Według wierzeń, to właśnie Wielki Czwartek rozpoczyna okres największej potęgi mocy nieczystych, którym kres kładzie dopiero cud zmartwychwstania.

 

I w Wielki Czwartek u Pańskiej wieczerzy

Co tak do Wilii z wystawy podobna,

Posępne twarze, smutek w sercu leży,

I chociaż suta uczta, lecz żałobna.

 

/A. Pług

28.03.2024
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |