Modernizacja ulic Szkotnik i Sikorskiego w Tarnowie wykonywana była w ubiegłym roku, a prace kosztowały prawie 12 milionów złotych. Powrót w to miejsce ekipy budowlanej, która zaczęła skuwać nowy beton, wzbudził konsternację i zdenerwowanie mieszkańców. Urząd miasta uspokaja - w zatoce autobusowej ujawniły się usterki, które wykonawca naprawia na własny koszt.
Wykonawca rozbudowy ulic Szkotnik i Sikorskiego usuwa usterki, które powstały na zatoce autobusowej. Są to prace wykonywane w ramach gwarancji, czyli na koszt wykonawcy. – Na betonowej nawierzchni zatoki autobusowej w ciągu ulicy Szkotnik powstała nierówność, która musi być usunięta – mówi Adam Gurgul, wicedyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie. – Zgodnie z zapisami umowy oraz protokołu, wykonawca został więc wezwany do przedłożenia i zrealizowania programu naprawczego.
Prace obejmują około 83 metry kwadratowe powierzchni. Polegają na wykuciu betonu, oczyszczeniu terenu i ułożeniu nowej warstwy betonowej. Następnie zostaną wykonane prace pielęgnacyjne nawierzchni oraz wypełnione szczeliny dylatacyjne. Remontowana część zatoki autobusowej będzie mogła znów być użytkowana po 28 dniach – to czas potrzebny na to, by beton uzyskał pełną wytrzymałość.
Prowadzone prace nie wyłączają z ruchu całej zatoki. Przejazd odbywa się poprzez wysepkę rozdzielającą zatokę autobusową i jezdnię. By ułatwić autobusom przejazd, wykonawca po obu stronach zabezpieczył krawędzie krawężników.
Gruntowna modernizacja ulic Szkotnik i Sikorskiego była realizowana w ubiegłym roku. Jej zakres był bardzo szeroki i obejmował m.in. przebudowę infrastruktury podziemnej, wymianę konstrukcji nawierzchni, przebudowę skrzyżowań, budowę chodnika i ścieżki rowerowej oraz przebudowę zatoki autobusowej.
Koszt wykonanych prac to około 12 mln zł, z czego prawie 4,4 mln zł pochodziło z rezerwy subwencji ogólnej Ministerstwa Infrastruktury.