W Małopolsce bardzo szybko rośnie liczba wezwań zespołów ratownictwa medycznego. Dlatego listopad przyniesie w województwie zmiany i zaproponowaną przez wojewodę aktualizację systemu, polegająca na przekwalifikowaniu kilku zespołów oraz utworzeniu nowych.
W Małopolsce z miesiąc na miesiąc rośnie liczba wezwań zespołów ratownictwa medycznego. Jak informuje wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar, tylko we wrześniu zespoły ratownictwa wyjeżdżały blisko 23 tys. razy. W cały zeszłym roku do dyspozytorni medycznych w Krakowie i Tarnowie wpłynęło blisko 444 tys. zgłoszeń z numerów alarmowych. Statystycznie 61 % wyjazdów zakończyło się przewiezieniem poszkodowanego do szpitala. Średni czas interwencji od przyjęcia zgłoszenia o zdarzeniu do powrotu do tzw. gotowości operacyjnej – to 1 godzina 5 minut w miastach powyżej 10 tysięcy mieszkańców i 1 godzina 10 minut poza miastami powyżej 10 tysięcy mieszkańców.
Konieczne więc stało się wprowadzenie zmian, a te wejdą w życie w listopadzie. Wojewoda zaproponował aktualizację systemu, która usprawni jego działanie i zwiększy liczbę zespołów ratownictwa medycznego w Małopolsce do 144. Sześć zespołów specjalistycznych, w tym między innymi jeden stacjonujący w Tarnowie, zostanie przekwalifikowanych ze specjalistycznych na podstawowe. W skład zespołów specjalistycznych liczących trzy osoby uprawnione do wykonywania czynności medycznych, wejdzie lekarz. Natomiast zespoły podstawowe składać się będą co najmniej z dwóch osób, zazwyczaj ratowników medycznych. Ponadto w województwie ma zostać uruchomionych pięć nowych zespołów podstawowych, działających w ciągu dnia przez cały rok. Jeden z nich ma stacjonować w Tarnowie, a kolejny w powiecie tarnowskim – w Jadownikach Mokrych. Zmiany mają spowodować efektywniejsze wykorzystanie systemu.
