Świąteczne dekoracje to nieodłączny element świąt Bożego Narodzenia. W branży bombek choinkowych Polska odgrywa kluczową rolę, a polskie bombki podbijają serca klientów na całym świecie. Także w kraju klienci coraz rzadziej sięgają po wszechobecne wyroby chińskie, stawiając na precyzyjne i pełne przepięknych zdobień rodzime produkty. Polacy wybierają jakość.
Już za kilka dni polskie domy, instytucje i ulice pełne będą dekoracji świątecznych, z bombką choinkową w roli głównej. A w branży bombek Polska odgrywa kluczową rolę, będąc 3. największym eksporterem bombek w Europie i 5. na świecie. W 2023 roku za granicę trafiły ozdoby bożonarodzeniowe o wartości 68,2 mln EUR. Najwięcej polskich bombek ozdabia choinki niemieckie, amerykańskie i francuskie. Sami Polacy też coraz częściej wybierają wysokiej jakości ozdoby „made in Poland”, ograniczając tym samym import, głównie chińskich produktów. W efekcie eksport bombek w 2023 roku był aż o połowę wyższy, niż ich import.
Polskie bombki choinkowe podbijają serca klientów na całym świecie, zdobywając uznanie nie tylko za wyjątkowy design, ale i trwałość. Wciąż największym globalnym eksporterem ozdób świątecznych są Chiny, jednak ich produkty często ustępują pod względem jakości – polskie bombki, ręcznie malowane i pełne precyzyjnych zdobień, zyskały status luksusowych dekoracji. W Europie Polskę pod względem bombek wyprzedza tylko Holandia i Niemcy, a na świecie, poza Chinami, Indie.
Największym odbiorcą polskiego eksportu bombkowego są Niemcy, gdzie trafiła co czwarta ozdoba bożonarodzeniowa. Na drugim miejscu znajdują się Stany Zjednoczone, a podium zamyka Francja. Polskie bombki zdobią również czeskie, austriackie i słowackie domy, można je także znaleźć je w Rosji czy Australii.
Polska nie tylko jest ważnym graczem na globalnym rynku bożonarodzeniowych dekoracji, ale także importuje te produkty, choć na mniejszą skalę. W 2023 roku zdecydowana większość bożonarodzeniowych dekoracji przyjechała do nas z Chin, jednak Polacy po chińskie wyroby sięgają coraz rzadziej. W ubiegłym roku import dekoracji świątecznych z Chin spadł o 17 proc. w stosunku do roku wcześniejszego. Ozdoby trafiają do Polski również z Niemiec oraz z Holandii.