W Radłowie rozpoczęła się wreszcie długo oczekiwana rozbiórka zabytkowego spichlerza, w którym rok temu zawaliła się jedna ze ścian. Uzyskanie decyzji o rozbiórce łatwe nie było, a same prace potrwają znacznie krócej, niż formalności.
Rozpoczęły się wyczekiwane prace rozbiórkowe zabytkowego spichlerza zlokalizowanego przy ulicy Glowskiej w Radłowie. W lutym ubiegłego roku doszło do katastrofy budowlanej, w wyniku, której zawaliła się jedna ze ścian budynku.
Budynek nie należy do gminy, ale samorząd od momentu katastrofy zabiegał o to, by możliwe szybko zabezpieczyć spichlerz, a przede wszystkim umożliwić przejazd ulicą Glowską. - Niestety, fakt, że spichlerz należy do jednego z najstarszych zachowanych budynków w Radłowie i jest zabytkiem – nie ułatwiał sprawy z wydaniem decyzji. Ale finalnie udało się dopiąć formalności i już rozpoczęto pierwsze działania, które zakończą się rozebraniem w całości, zagrażającemu bezpieczeństwu mieszkańców budynku – zapewnia Mateusz Borowiec, burmistrz Radłowa.
Zgodnie z umową, którą wykonawca podpisał z właścicielem budynku – Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa w Krakowie – prace rozbiórkowe powinny zakończyć się w ciągu dwóch miesięcy.