Pod koniec sierpnia ,Miasto Tarnów aktem notarialnym przekazało w formie darowizny na rzecz Muzeum Ziemi Tarnowskiej część pomieszczeń w kamienicy przy ulicy Urszulańskiej 18, gdzie w czasie II wojny światowej mieściła się katownia niemieckiego Gestapo. Teraz powstanie tu miejsce pamięci, o co starania trwały od dawna. Rozpoczęcie prac adaptacyjnych planowane jest na 2027 rok.
W piątek 12 września, odbyła konferencji prasowej dotyczącej faktu przekazania przez Miasto Tarnów na rzecz Muzeum Ziemi Tarnowskiej – Instytucji Kultury Województwa Małopolskiego – pomieszczeń w kamienicy przy ulicy Urszulańskiej 18 w Tarnowie. W spotkaniu z dziennikarzami wzięli udział: Łukasz Smółka – Marszałek Województwa Małopolskiego, Ryszard Pagacz – Wicemarszałek Województwa Małopolskiego, Maciej Włodek – Zastępca Prezydenta Tarnowa, Kazimierz Kurczab – Dyrektor Muzeum Ziemi Tarnowskiej.
Starania, by w jednym z najbardziej tragicznych miejsc w historii Tarnowa powstało miejsce pamięci, trwały od dawna. W 2017 roku miasto zakupiło część pomieszczeń kamienicy. W 2021 roku, dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, na zlecenie miasta powstała koncepcja ekspozycji oraz szczegółowa dokumentacja funkcjonalno-programowa inwestycji. W grudniu ubiegłego roku Rada Miejska w Tarnowie przyjęła uchwałę o wyrażeniu zgody na darowiznę nieruchomości na rzecz Muzeum Ziemi Tarnowskiej, co pozwoliło na podjęcie dalszych działań.
Aktu darowizny Miasto Tarnów dokonało 29 sierpnia. Darowizna dotyczy części pomieszczeń - łącznie ponad 200 m² powierzchni. Składają się na nie lokal na parterze oraz kilkanaście piwnic. W 2026 roku planowane jest opracowanie kompleksowej dokumentacji technicznej dotyczącej adaptacji pomieszczeń na cele muzealne i stworzenia miejsca pamięci. Rozpoczęcie prac inwestycyjnych przewidziane jest na 2027 rok. Nowa placówka będzie łączyć nowoczesne rozwiązania ekspozycyjne z poszanowaniem tragicznej historii tego miejsca. Znajdą się tam m.in. przestrzenie do prowadzenia lekcji muzealnych dla uczniów. Funkcje muzealne zostaną zaprojektowane w taki sposób, aby nie zakłócać życia lokatorom mieszkającym w kamienicy. Środki na realizację przedsięwzięcia mają zostać zapisane w budżecie Województwa Małopolskiego.
Kamienice przy ul. Urszulańskiej 18 i 20 należą do jednych z najbardziej tragicznych miejsc w historii Tarnowa. Od 7 listopada 1939 roku do 16 stycznia 1945 roku mieściła się tam siedziba Gestapo – niemieckiej tajnej policji, która stosując brutalne tortury, bezwzględnie zwalczała wszelkie przejawy oporu.. W piwnicach urządzono cele więzienne, na niższych kondygnacjach – sale przesłuchań, a wyższe piętra zajmowała administracja oraz mieściły się w nich mieszkania funkcjonariuszy. Gestapowców, których liczba w okresie wojny mogła sięgnąć przeszło 70, charakteryzowała niezwykła brutalność. Szacuje się, że w ciągu przeszło 5 lat funkcjonowania katowni, na przesłuchania trafiło co najmniej kilkanaście tysięcy osób, w tym więźniowie tarnowskiego Zakładu Karnego. Wielu z nich, wskutek doznanych tortur, nie chcąc zdradzić współtowarzyszy działalności konspiracyjnej, zginęło na Urszulańskiej.
Ks. dr Jan Bochenek, w książce „Na posterunku. Kartki z dziejów kościoła tarnowskiego w czasie okupacji niemieckiej” pisał: „Dochodziły słuchy o strasznych badaniach przy ul. Urszulańskiej. Wiadomości były niesamowite. Mówiono o śledztwach więziennych, o strasznych badaniach, w czasie których torturowano, zabijano… o celach śmierci… o przebywaniu o głodzie i chłodzie. Krew się ścinała w żyłach, kiedy opowiadano. (…) Majora Gątarskiego przyniesiono z Gestapo na noszach. Nogi jego były jedną siną krwawą bryłą. Jeszcze ciepłego przyniesiono po badaniu zamordowanego kapitana Pilcha. Zakatowany, umiera powszechnie lubiany dyrektor Gładyszowski (…)”.