Polska dołącza do grona krajów, w których działa system kaucyjny. Od 1 października na sklepowych półkach pojawią się plastikowe butelki, puszki i
szkło, oznaczone specjalnym znakiem. Kto odda tak oznaczone opakowanie, odzyska kaucję. Przewiduje się, że dzięki rozwiązaniu uda się odzyskać nawet ponad 90 procent opakowań - zysk dla środowiska i portfela.
Już 1 października Polska dołącza do grona krajów, w których działa system kaucyjny. To rozwiązanie, które od lat sprawdza się w Niemczech, na Litwie czy w krajach skandynawskich. Ostatnie miesiące to okres intensywnych przygotowań. Sklepy wybierają operatorów, finalizują zakupy automatów i organizują miejsca zbiórki. Powstają punkty konsolidacyjne, do których trafią worki z opakowaniami, zanim zostaną przewiezione do sortowni i firm zajmujących się przetwarzaniem odpadów. Szacuje się, że w całym kraju
działać będzie nawet 40 tys. punktów zbiórki – kilkukrotnie więcej, niż liczba gmin w
Polsce.
Produktów objęte kaucją, a więc plastikowe butelki, puszki i szkło, oznaczone będą specjalnym znakiem, a przy przy cenie pojawi się najczęściej wyłącznie wartość samego napoju. Kaucja zostanie doliczona dopiero przy kasie. Część sklepów zapowiada jednak, że na wywieszkach znajdzie się dodatkowa informacja – np. „+ 0,50 zł kaucji”. Nie jest to obowiązek, ale może ułatwić konsumentom orientację w kosztach.
Każdy, kto odda opakowanie oznaczone znakiem kaucji, odzyska wpłaconą kwotę. Paragon nie jest potrzebny, wystarczy czytelna etykieta. Zwrot będzie możliwy zarówno w sklepach, jak i w specjalnych automatach, które stopniowo będą pojawiać się na rynku. W przypadku automatów – wydadzą one paragon z kwotą, który można wymienić na gotówkę w sklepie albo rozliczyć podczas kolejnych zakupów. Aby operacja była skuteczna, warto pozbyć się nawyków i przyzwyczajeń - butelek i puszek nie wolno zgniatać przed oddaniem.
Opłata zwrotna wyniesie:
- butelki plastikowe jednorazowe do 3 l – 50 groszy,
- puszki aluminiowe do 1 l – 50 groszy,
- butelki szklane wielokrotnego użytku do 1,5 l – 1 zł.
W sklepie na pierwszy rzut oka ceny napojów mogą wydawać się wyższe. To jednak tylko depozyt, który w całości wraca do kieszeni. Na przykład: jeśli miesięcznie kupujemy 30 butelek wody 1,5 l, zapłacimy dodatkowo 15 zł. Po zwrocie odzyskamy całość tej kwoty, co w skali roku może dać nawet 180 zł. Korzyść nie do przecenienia to fakt, że każda butelka trafi do recyklingu.
Doświadczenia z Litwy, Niemiec czy Skandynawii pokazują, że dzięki systemowi udaje się odzyskać nawet ponad 90 proc. opakowań.
Wielkopowierzchniowe sklepy powyżej 200 mkw. będą musiały przyjmować wszystkie opakowania objęte opłatą – niezależnie od tego, czy sprzedają taki produkt czy nie. Dla małych punktów, poniżej 200 mkw,. obowiązkowe będzie pobieranie kaucji, a przyjmowanie zwrotów pozostanie dobrowolne (z wyjątkiem szklanych butelek wielokrotnego użytku – te muszą przyjmować wszyscy). System kaucyjny stanie się częścią codziennych zakupów.