Pokazali rybom, gdzie raki zimują
W marcu odbyły się w Stanach Zjednoczonych VII Mistrzostwa Świata w wędkarstwie podlodowym. Polska reprezentacja, w której wystąpiło dwóch zawodników z Żabna i jeden z Tarnowa, udowodniła, że także amerykańskie ryby głosu nie mają i zdobyła wicemistrzostwo świata.
W marcu na jeziorze Boom w Rhinelander w stanie Wisconsin odbyły się VII Mistrzostwa Świata w wędkarstwie podlodowym. Mimo trudnych warunków – 60 centymetrowa pokrywa lodowa i nieznane naszym wędkarzom gatunki ryb, polska reprezentacja poradziła sobie znakomicie, zdobywając drużynowo wicemistrzostwo świata, a indywidualnie pierwsze i drugie miejsce. Drużynowo na pierwszym miejscu uplasowała się ekipa USA, co nie dziwi, bo i ryby musiały jej sprzyjać. Ale indywidualni mistrzowie –
Rober Florczak i
Sławomir Żołądź udowodnili, że nawet amerykańskie ryby głosu nie mają. W pięcioosobowej reprezentacji z Polski znalazło się trzech zawodników z tarnowskiego klubu Liwi Robaczki Tarnów –
Krzysztof Zakrzewski z Tarnowa oraz
Dariusz Jankowski i
Sławomir Żołądź z Żabna. Dzięki pomocy sponsorów polska ekipa miała do dyspozycji najwyższej klasy specjalnie karmione robaki zanętowe, odporne na mrozy, o podwyższonym ciężarze oraz „ekologiczną” ochotkę o obniżonej granicy przymarzania.
08.04.2010