Przebaczenie wymaga prawdy
W Przyborowie w gminie Borzęcin odbyły się uroczystości katyńskie, w których udział wzięły córki zamordowanego w Twerze Michała Dziadowca, policjanta pochodzącego z Przyborowa. Uroczystościom towarzyszyła wystawa katyńska, a młodzież zaprezentowała poruszające widowisko słowno-muzyczne.
W Przyborowie odbyły się uroczystości katyńskie, które były dopełnieniem obchodów dnia katyńskiego, przypadającego 13 kwietnia. Żałoba narodowa po katastrofie samolotu prezydenckiego nie pozwoliła wówczas zaprezentować części artystycznej przygotowanej przez zespoły szkół z Przyborowa i Borzęcina. Obchody dnia katyńskiego miały przybliżyć uczniom tematykę zbrodni katyńskiej oraz zaprezentować nieznaną do tej pory sylwetkę
Michała Dziadowca, policjanta Policji Państwowej pochodzącego z Przyborowa, ofiary tej zbrodni. W uroczystości udział wzięły dwie córki zamordowanego,
Izabella Dziadowiec z Krakowa i
Teresa Adamska z Białegostoku oraz
Stanisław Handzlik, radny wojewódzki. Nie zbrakło przedstawicieli władz gminy Borzęcin, przedstawicieli Rady Gminy, kierowników gminnych jednostek, dyrektorów szkół, grona pedagogicznego i uczniów szkoły w Przyborowie. Młodzież przygotowała prezentację słowno-muzyczną z wykorzystaniem technik multimedialnych, przybliżającą zbrodnię katyńską. –
Było mi bardzo trudno powstrzymać łzy podczas przedstawienia. Sposób ukazania zbrodni katyńskiej, motyw rozstrzelania Polaków z wykorzystaniem czarnych strojów „oprawców” oraz czarnego płótna, które pochłania każdą z zabitych osób wzbudził we mnie ogromne emocje – mówiła jedna z uczestniczek uroczystości.
Janusz Kwaśniak, wójt gminy w słowie skierowanym do zebranych podkreślał, że do tej pory słowo „Katyń” miało podwójny wymiar. –
To wymiar tragicznej zbrodni, jak również wymiar przez lata zakłamywanej prawdy, prawdy fałszowanej, prawdy, której do tej pory nie wyjaśniono. Teraz, jak nigdy dotąd zbrodnia katyńska woła o pojednanie. To pojednanie nie może odbyć się bez przebaczenia, a przebaczenie wymaga prawdy. Lucjan Kołodziejski, Przewodniczący Komisji Kultury Rady Gminy w Borzęcinie podkreślał, że uroczystość była wspaniałą lekcją bolesnej historii mieszkańca Przyborowa zamordowanego w Katyniu. - Aby rany mogły się zabliźnić trzeba opłakać pomordowanych i przywrócić ich imiona i nazwiska do naszej zbiorowej pamięci. Uroczystości towarzyszyła wystawa katyńska złożona z praz uczniów z gimnazjów w Borzęcinie i Przyborowie.
Na zakończenie uroczystości córki Michała Dziadowca złożyły kwiaty pod posadzonymi 13 kwietnia „Dębem Pamięci Ofiar Katynia” i „Dębem Pamięci Ofiar Katastrofy pod Smoleńskiem”.
09.05.2010