Punkty piłkarzy

O trzy punkty wzbogacili swój dorobek piłkarze Unii Tarnów, zwyciężając na własnym boisku Lubrzankę Kajetanów 2:1. Decydująca bramka padła na pięć minut przed końcem spotkania. Unia zajmuje w tabeli III ligi ósmą lokatę, a w najbliższym meczu zmierzy się na wyjeździe z Kmitą Zabierzów.

Piłkarze Unii Tarnów wykonali plan zwyciężając na własnym boisku przedostatnią w tabeli Lubrzankę Kajetanów 2:1, ale gra tarnowian nie zachwyciła kibiców. Początek meczu należał co prawda do gospodarzy, już w 6 minucie prowadzenie dla Unii mógł zdobyć Pawlak, ale w miarę upływu czasu goście grali coraz odważniej. Wreszcie w 28 minucie piłka wpadła do bramki Unii, sędzia nie uznał jednak bramki zdobytej ze spalonego. W 41 minucie efektownym i skutecznym uderzeniem popisał się Ocłoń. Zawodnik Unii strzelił z narożnika pola karnego i piłka trafiła do siatki.
W drugiej połowie goście starali się odrobić stratę i udało się to w 68 minucie. Mocnym strzałem z kilkunastu metrów bramkarza Unii pokonał M. Bracha.
W końcówce znowu śmielej zaatakowali tarnowianie i na kilka minut przed końcem meczu po akcji Witka i podaniu Drozdowicza, Kroker ustalił wynik meczu.
Unia zajmuje w tabeli III ligi ósme miejsce z dorobkiem 41 punktów. Kolejne spotkanie tarnowscy piłkarze rozegrają w Zabierzowie z zajmującym 12 lokatę Kmitą.

Unia Tarnów - Lubrzanka Kajetanów 2:1 (1:0)
Bramki: Ocłoń (41 min.), M. Bracha (68 min), Kroker (85 min)
Żółte kartki: Ocłoń - Pałgan
Unia: Lisak - Furmański, Bartkowski, Jamróg, Rodak, Pawlak, Ślęzak, Ocłoń (69 min. Nytko), Witek, Saratowicz (69 min. Drozdowicz), Kucharzyk (78 min. Kroker)
Sędziował: P. Kukla (Kraków), widzów ok. 200
10.05.2010
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |