Szacowanie szkód w powiecie
Na terenie powiatu tarnowskiego trwa szacowanie szkód, jakie wyrządziła powódź. Straty w uprawach i infrastrukturze w poszczególnych gminach wójtowie i burmistrzowie przekazywać będą bezpośrednio do Urzędu Wojewódzkiego. Samorząd powiatowy ocenia natomiast swoje szkody w infrastrukturze, którą zarządza - są to głównie zniszczenia na drogach.
25 - 30 milionów złotych wynoszą spowodowane powodzią starty na drogach powiatu tarnowskiego. Niestety – z każdym dniem zniszczeń na drogach jest coraz więcej. W poniedziałek po południu obsunęła się np. droga powiatowa w Lubince i na przestrzeni kilku kilometrów jest to kolejne osuwisko, które powstało na trasie Tarnów – Zakliczyn biegnącej przez Janowice. Doraźnie zabezpieczali je pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg ratując przed dalszymi zniszczeniami. –
Nie mam pojęcia, w jaki sposób i kiedy uda się odbudować tak wielkie zniszczenia. Na razie możemy jedynie zapobiegać, aby dało się poruszać drogami – ruch odbywa się wahadłowo, żeby mieszkańcy mogli dostać się do swoich domów. Największym problemem są osuwiska, ciągle pojawiają się nowe i czekamy cały czas na rozwój sytuacji –mówi starosta
Mieczysław Kras. Na doraźne zabezpieczanie i szybkie remonty powiat z budżetu wyłożył 500 tysięcy złotych.
W budżecie powiatu zarezerwowane zostały także pieniądze na pomoc dla poszkodowanych w wyniku powodzi osób. Największa pomoc trafi na razie do najbardziej poszkodowanej gminy – Wietrzychowic. Powiat sfinansuje wywóz śmieci z zalanych terenów, które będą sprzątane zaraz po tym, jak ustąpi z nich woda. -
Sfinansujemy także koszty wyżywienia żołnierzy, którzy pomagają przy sprzątaniu, tak długo, jak będzie to konieczne. Gmina musi zapewnić jedynie żołnierzom zakwaterowanie – podkreśla starosta tarnowski Mieczysław Kras. Szacuje się, że będzie to kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Również dzieci powodzian znajdą zakwaterowanie w czasie, gdy ich rodzice będą pracować przy usuwaniu skutków powodzi. Dom Wczasów Dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej gotowy jest przyjąć najmłodszych i zorganizować im wypoczynek, aby przynajmniej na kilka dni zapomnieli o strasznych doświadczeniach powodzi.
Obok pomocy materialnej poszkodowanym niezbędna jest pomoc psychologów. Będą oni dyżurować w przyszłym tygodniu w Urzędzie Gminy w Wietrzychowicach. Zdaniem psychologów, najważniejsze jest teraz, by ofiary powodzi miały świadomość, że mogą liczyć na innych.
25.05.2010