Skarga odrzucona
Starania grupy mieszkańców Dębna o stwierdzenie, że kanalizację w Dębnie i Porąbce Uszewskiej gmina wybudowała niezgodnie z prawem, po raz kolejny nie przyniosły skutku. Tym razem ich wniosek odrzucił Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Kilku mieszkańców Dębna od wielu miesięcy we wszelkich możliwych urzędach zabiega o to, by budowę sieci kanalizacyjnej w Dębnie uznać za nielegalną. –
W innych gminach ludzie zabiegają raczej o to, by kanalizację im wybudować, u nas jest grupa, która ma nieco inne podejście – podkreśla
Grzegorz Brach, Wójt Gminy Dębno.
Osobiście już kilkakrotnie za sprawą skarg kilku mieszkańców Dębna wyjaśniał organom administracji państwowej okoliczności inwestycji przedstawiając dokumentację, na podstawie której sieć została wybudowana. Rację wójta potwierdzono już kilkakrotnie, ale skarżąca się grupa ludzi za każdym razem, kiedy to tylko jest możliwe, odwołuje się od decyzji do kolejnej instancji. W efekcie sprawą zajmował się już Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Wojewoda Małopolski. Ostatnio w sprawę zaangażowany został także Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego. Mieszkańcy domagali się od niego, by stwierdził nieważność decyzji powiatowego inspektora zatwierdzającą użytkowanie kanalizacji, bo – w opinii mieszkańców – została ona wybudowana z naruszeniem prawa. Główny inspektor, podobnie jak przedstawiciele kilku innych instytucji nie podzielił argumentacji mieszkańców i odmówił stwierdzenia nieważności decyzji. W trakcie procedury administracyjnej uruchomionej skargą mieszkańców już wcześniej okazało się, że powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wcale nie musiał wydawać decyzji o użytkowaniu kanalizacji, ponieważ została ona wybudowana na podstawie wydanego wcześniej pozwolenia na budowę.
Mimo kolejnej decyzji przesądzającej sprawę, Wójt Gminy Dębno nie wyklucza, że mieszkańcy na tym nie poprzestaną. –
Sprawa ma najwyraźniej podtekst pozamerytoryczny, a w takich sytuacjach racjonalne argumenty nie odgrywają większego znaczenia – komentuje wójt.
17.08.2010