Przystanki, które łagodzą obyczaje
Na przystankach autobusowych na terenie Gminy Tarnów miejsce płyt z plexi zajęły arkusze grubej blachy. I nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że umieszczono na nich... strofy poezji lub cytaty z pism wybitnych myślicieli.
Jak przyznaje wójt
Grzegorz Kozioł, skala wandalizmu na przystankach w gminie Tarnów od dawna spędzała sen z powiek reprezentantom gminnego samorządu. -
Wciąż wstawialiśmy nowe szyby, które w niektórych miejscach rzadko funkcjonowały dłużej niż dwa miesiące – były wybijane albo zamalowywane farbami w sprayu lub markerami, a koszty utrzymania przystanków rosły – mówi wójt gminy Tarnów.
W końcu niezbędne okazało się poszukiwanie takiej formy, która najskuteczniej zniechęcałaby do aktów wandalizmu. -
Postawiliśmy na blachę, w której laserowo zostały wycięte fragmenty wierszy naszych wybitnych poetów, jak Kochanowski, Mickiewicz czy Twardowski oraz myślicieli takich jak Jan Paweł II czy kardynał Stefan Wyszyński – dodaje
Sławomir Wojtasik, zastępca wójta.
Przedstawiciele władz gminy nie ukrywają, że owo zniechęcenie miało działać dwutorowo: z jednej strony arkusz grubej, „pancernej” blachy, który zerwać czy uszkodzić jest znacznie trudniej niż płytę z plexi, a z drugiej – nieusuwalne, bo wycięte laserowo w blasze, myśli wielkich Polaków o niekwestionowanym autorytecie i poezja, która podobno łagodzi obyczaje. -
Liczymy na to, że zanim ktoś spróbuje zniszczyć publiczne mienie, przeczyta i wzbudzi w sobie refleksję, czy warto – podkreśla Grzegorz Kozioł. Nie bez znaczenia jest tu również kwestia estetyczna. -
Na pewno przyjemniej jest czekać na autobus na przystanku, czytając wartościowy tekst literacki, niż na takim z powybijanymi lub pobazgranymi szybami – mówi
Jan Nowak, sołtys Tarnowca – miejscowości, w której stanęły pierwsze pancerno-poetyckie przystanki.
W ten niekonwencjonalny i nowatorski sposób walki samorządu z wandalami nie wierzą niektórzy mieszkańcy. Wyrażając ogólną aprobatę dla estetyki nowej formuły przystanków autobusowych, podkreślają równocześnie, że na wandali nie ma żadnego sposobu. -
Doskonale rozumiem sceptyków, ale nie do końca mogę się z ich zdaniem zgodzić – polemizuje wójt. -
W ciągu minionych kilku lat kilkakrotnie podejmowaliśmy „trudne tematy”, jak choćby kwestie koszy na śmieci dzikich wysypisk, unikanie płacenia podatków przez zamieszkiwanie w nieodebranych domach. We wszystkich trudnych kwestiach prowadzone przez nas wielokierunkowe działania wpływały na znaczącą poprawę sytuacji. Mam nadzieję, że również w kwestii przystanków tak będzie.
Najwięcej nowych przystanków stoi przy drodze wojewódzkiej 977, poczynając od Tarnowca w kierunku Łękawki. Jeszcze w tym roku na terenie gminy pojawić ma się około dwudziestu takich konstrukcji. Docelowo do modernizacji kwalifikuje się stu przystanków. Jeżeli pomysł się sprawdzi, one też będą sukcesywnie wyposażane w „pancerną literaturę”.
02.09.2010