Tysiące młodych „U Siemachy”
W minionym tygodniu przez „tarnowski ośrodek „U Siemachy” przewinęło się ponad trzy tysiące ludzi. Chociaż oficjalne otwarcie tej nowoczesnej i doskonale wyposażonej placówki nastąpi 6 listopada, to ośrodek właściwie rozpoczął już działalność.
Od 18 do 22 października trwały zapisy dla osób, które chciałyby uczestniczyć w zajęciach, korzystać z możliwości i zasobów tarnowskiego ośrodka Stowarzyszenia „U Siemachy”.
- Wynik przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania – mówi ksiądz
Andrzej Augustyński, prezes Stowarzyszenia.
– To niebywałe, ale z kartami wypełnionymi przez rodziców zgłosiło się do nas 1251 osób. A to był pierwszy etap zapisów. Tak wielkie zainteresowanie dzieci i młodzieży pokazuje, jak taki ośrodek był w Tarnowie potrzebny.
Docelowo na zajęcia oraz wspólne spędzanie czasu będzie mogło liczyć do 500 młodych tarnowian. Na młodzież i dzieci czeka już dziesięciu wychowawców, którzy za pośrednictwem szkół tworzyć będą listy osób chętnych do uczestniczenia w życiu ośrodka.
- Jesteśmy doskonalszą wersją podwórka, zadaszoną i lepiej wyposażoną. Do nas przychodzi się dlatego, że są koledzy, a nie z powodu siłowni czy komputerów. Oczywiście, one dodatkowo zachęcają, lecz u nas liczy się siła środowiska - podkreśla
Grzegorz Sudoł, dyrektor ośrodka –
Tym różnimy się od podobnych instytucji.
Placówka znajduje się tuż obok osiedla mieszkaniowego liczącego blisko 40 tysięcy mieszkańców oraz w bliskim sąsiedztwie Gemini Park Tarnów. W budynku znalazły się: pracownia plastyczna, artystyczna, taneczna, językowa, modelarnia, sala multimedialna, siłownia, fitness.
Do godziny 13.00 trwać będą zajęcia terapeutyczne, później, przewidziane są inne zajęcia aż do godz. 21.00. Ośrodek zamierza też działać w weekendy.
25.10.2010