Będzie więcej sześciolatków w szkołach?

Tarnowski samorząd liczy na zwiększenie liczby sześciolatków w szkołach w kolejnym roku szkolnym. Kampania informacyjna, ankiety dla rodziców, praca Zespołu ds. Sześciolatków – wszystko to ma sprawić, by w tarnowskich placówkach oświatowych liczba uczniów sześcioletnich zwiększyła się kilkakrotnie.

Z ankiet przeprowadzonych wśród blisko sześciuset rodziców pięcioletnich dzieci uczęszczających do tarnowskich przedszkoli wynika, że w przyszłym roku szkolnym do tarnowskich placówek może pójść około stu sześcioletnich dzieci, to ponad trzykrotnie więcej niż w roku szkolnym 2010/2011. - To m.in. efekt kampanii informacyjnej prowadzonej przez samorząd od dłuższego czasu – mówi Bogumiła Porębska, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Tarnowa. - Tarnowskie szkoły są przygotowane zarówno pod względem infrastruktury, jak i programu na przyjęcie najmłodszych uczniów, obawy rodziców staramy się rozwiewać przygotowując rzetelne informacje.
Z ankiet wynika, że rodzice nie obawiają się o intelektualne przygotowanie dzieci, a raczej o to, że szkoła nie będzie miejscem bezpiecznym i przyjaznym sześciolatkom. Rodzice nie są również pewni, czy w szkole dzieci otoczone będą opieką porównywalna z tą, jaką zapewnia przedszkole. - Nasza rola polega obecnie na tym, by przekonywać rodziców, że nauczyciele są dobrze przygotowani do pracy z najmłodszymi dziećmi, a szkoły są w stanie zapewnić pełną opieką zarówno na czas lekcji, jak i w czasie po zakończeniu zajęć – mówi Bogumiła Porębska. - Byłoby bardzo dobrym wynikiem, gdyby od września bieżącego roku około 35-40% wszystkich tarnowskich sześciolatków przekroczyło mury szkół.