Sołtysa wybrać czas...
Wybory sołtysów i rad sołeckich w Gminie Tarnów odbędą się w niedzielę, 20 lutego. Głosowanie odbywać się będzie od 7.30 do 18.30 w siedzibach sołeckich komisji wyborczych. Do niedawna wyboru sołtysa dokonywano wyłącznie na zebraniach wiejskich, zaś obecnie coraz więcej gmin sięga do systemu wyborów powszechnych i wybory sołtysów oraz rad sołeckich dokonywane są wyborach bezpośrednich.
Najbardziej znanymi chyba sołtysami w Polsce są: kabaretowy sołtys Kierdziołek z Chlapkowic (pamiętna kreacja
Jerzego Ofierskiego) – wiejski filozof i komentator bieżących wydarzeń oraz bohater wielu dowcipów - sołtys z Wąchocka. W dużej mierze dzięki tym postaciom w świadomości społecznej ukształtował się stereotyp sołtysa jako postaci nieco groteskowej, bardziej satyrycznej niż poważnej, a tak naprawdę to średniorozgarniętej. Mało kto zdaje sobie sprawę, że sołtys to nie postać groteskowo-kabaretowa, ale poważny urzędnik samorządowy, a tradycja jego urzędu sięga czasów średniowiecza.
Ówczesny sołtys cieszył się bardzo mocną pozycją, dorównując średniozamożnej szlachcie. W późniejszych czasach pozycja sołtysa nieco osłabła, ale ponownie wzrosła ona znacząco w III Rzeczpospolitej, kiedy ukształtowały się prawdziwe samorządy. Od 1990 roku sołtys jest organem wykonawczym jednostki pomocniczej gminy – sołectwa. Jego uprawnienia regulowane są w uchwalanym przez radę gminy statucie sołectwa, zaś jego działalność wspiera rada sołecka.
Zgodnie z polskim prawem w terminie do sześciu miesięcy po wyborach samorządowych w gminie mają odbyć się wybory sołtysów w poszczególnych sołectwach.
Wybory sołtysów i rad sołeckich w Gminie Tarnów odbędą się w niedzielę, 20 lutego.
- Głosowanie odbywać się będzie od 7.30 do 18.30 w siedzibach sołeckich komisji wyborczych – mówi sekretarz gminy
Alicja Kusior.
- Jeśli jest tylko jeden kandydat, wyborcy stawiają na karcie do głosowania znak „X” w kratce obok opcji „ZA” lub – jeśli kandydatów jest więcej – stawiając „X” w kratce po prawej stronie obok nazwiska wybranego kandydata. Natomiast wybierając kandydatów do rad sołeckich, można postawić znak „X” przy tylu nazwiskach, ilu członków może liczyć rada sołecka . Kampanię wyborczą natomiast będzie można prowadzić do 18.00 w sobotę, 19 lutego. Po tym terminie aż do zakończenia głosowania obowiązuje cisza wyborcza.
Do niedawna wyboru sołtysa dokonywano wyłącznie na zebraniach wiejskich, zaś obecnie coraz więcej gmin sięga do systemu wyborów powszechnych i wybory sołtysów oraz rad sołeckich dokonywane są wyborach bezpośrednich.
- Po taki system głosowania sięgnęliśmy już w poprzedniej kadencji dostrzegając jego ewidentną przewagę nad wyborami dokonywanymi na zebraniach wiejskich – mówi wójt
Grzegorz Kozioł.
– Wybór na zebraniach wiejskich wymaga decyzji szybkiej, podjętej ad hoc, bez refleksji nad osiągnięciami czy programem kandydata. System głosowania przy urnach powoduje, że głosować mogą także ci, którzy nie mogli wziąć udziału w zebraniach wiejskich, bo lokale wyborcze czynne są w niedzielę i to przez jedenaście godzin. To oznacza, że jeśli ktoś będzie chciał wziąć udział w decydowaniu o sprawach kluczowych dla swej miejscowości, będzie mógł to zrobić. Ponadto w takim systemie wyborów zawsze jest czas na refleksję nad kandydatami, choćby dzięki kampanii wyborczej.
Wydaje się, że w Gminie Tarnów stosunkowo najmniej emocjonująco zapowiadają się wybory w siedmiu miejscowościach, tam, gdzie jest tylko jeden kandydat: w Błoniu (
Antoni Batko), Radlnej (
Janusz Tadel), Tarnowcu (
Jan Nowak), Woli Rzędzińskiej (sołectwo nr 1 –
Mieczysław Nytko i sołectwo nr 2 –
Tadeusz Stach), Zawadzie (
Zbigniew Partyński) oraz Zgłobicach (
Józef Jamróg). W pozostałych miejscowościach w szranki staje po dwóch kandydatów. W Białej rywalizować będą dwie panie –
Brygida Brożek i sprawująca tę funkcję od kilku kadencji
Zofia Radzik. W Jodłówce-Wałkach kandydują
Ryszard Cop – radny minionej kadencji i obecny sołtys
Lucjan Olszówka. W Koszycach Małych o schedę po sołtysie
Walentym Bryndalu, który zrezygnował z kandydowania ubiegać się będą
Łukasz Potępa i
Maria Wróbel, natomiast mieszkańcy Koszyc Wielkich muszą wybrać pomiędzy dotychczasowym sołtysem
Stanisławem Ptakiem i
Janem Zielińskim. Rywalem obecnego sołtysa Łękawki
Marka Nowaka będzie
Stanisław Patyk, natomiast w Nowodworzu zmierzą się ze sobą dotychczasowy sołtys
Andrzej Głąb i
Leon Gdowski.
Maria Górska jest konkurentką obecnego sołtysa
Wojciecha Hońdy w Porębie Radlnej, zaś w Zbylitowskiej Górze w szranki stanęli obecny sołtys i radny
Dariusz Żurek oraz
Stanisław Magiera.
- Kandydaci na sołtysów byli zgłaszani przede wszystkim na zebraniach wiejskich, które w naszej gminie odbywały się od 24 stycznia do 6 lutego, ale były też przypadki zgłoszenia kandydatów przez grupę mieszkańców. Kandydata na sołtysa musiało poprzeć 30 osób, kandydata do rady sołeckiej 10 osób – wyjaśnia Alicja Kusior.
Zadaniem sołtysa jest uczestniczenie w sesjach rady gminy, a także posiedzeniach komisji rady gminy, jeśli rozpatrywane są sprawy sołectwa, jednak – jeśli nie jest równocześnie gminnym radnym – bez prawa do głosowania. Sołtys ma reprezentować swe sołectwo na zewnątrz, a także zwoływać i i organizować zebranie wiejskie. Do kompetencji sołtysa należy także – w zakresie ustalonym przez radę gminy – dokonywanie poboru podatków rolnego i leśnego jako inkasent organu podatkowego.
Żeby być sołtysem, trzeba być społecznikiem. Czas pracy jest bowiem raczej nienormowany, a dieta w wysokości 450 złotych nie zawsze wystarcza na dojazdy.
- Tak naprawdę sołtysem trzeba być przez całą dobę – mówi Grzegorz Kozioł, Wójt Gminy Tarnów, na której terenie funkcjonuje aż piętnastu sołtysów.
- Dlatego gmina stara się stworzyć sołtysom jak najlepsze warunki do pracy. Coraz rzadziej sołtysi mają swoje biura w prywatnych domach. Jeśli tylko na terenie danego sołectwa funkcjonuje jakiś budynek komunalny, zawsze staramy się, aby w tym budynku jakieś pomieszczenie dla sołtysa wygospodarować.
17.02.2011