Poskutkowały wreszcie liczne monity słane zarówno przez samorząd gminy Dębno jak i właścicieli prywatnych posesji w Sufczynie do Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie. Odbudowa przez ZMiUW zniszczonego brzegu Kisieliny przewidziana została jeszcze na ten rok, a to spowoduje, że wyremontowany zostanie także utrudniający życie wszystkim, zdewastowany przez wodę fragment drogi.
W ubiegłym roku intensywne opady deszczu doprowadziły do gwałtownego wezbrania wody na Kisielinie, co spowodowało oberwanie brzegu i zniszczenie fragmentu drogi. W efekcie mieszkańcy kilku znajdujących się nieopodal domów do dziś mają utrudniony dojazd do drogi głównej i swoich posesji, i muszą korzystać z objazdów. Wciąż też istnieje zagrożenie, że rzeka zacznie wdzierać się coraz dalej zabierając kolejne fragmenty brzegu i w końcu zagrozić znajdującym się tam zabudowaniom.
Samorządowe władze od początku były gotowe odbudować fragment drogi, ale było to uwarunkowane wcześniejszą odbudową brzegu rzeki przez Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie, który administruje Kisieliną. - To konieczne, by można było przystąpić do prac drogowych - podkreśla Grzegorz Brach, Wójt Gminy Dębno. Wielokrotne monity w tej sprawie słane zarówno przez władze samorządowe jak i przez właścicieli prywatnych posesji przyniosły wreszcie długo oczekiwany skutek. Wiadomo, że MZMiUW przeznaczył już w tegorocznym budżecie pół miliona złotych na ten cel. Oznacza to, że w ślad za tym zostanie przygotowany projekt, a po ogłoszeniu i rozstrzygnięciu przetargu ruszą prace. Niezwłocznie po ich zakończeniu samorząd zleci wykonanie niezbędnych prac przy odbudowie drogi. - Zakładając, że nie nastąpią jakieś nadzwyczajne okoliczności jest szansa, że wszystko uda się zakończyć jeszcze w tym roku - uważa Wójt Gminy Dębno.
