Mieszkańcy bliku przy ulicy Lwowskiej w Tarnowie skarżą się, że dwóch właścicieli działki, przy której znajduje się blok, w różny sposób podchodzi do jej utrzymania. W efekcie połowa chodnika jest wyremontowana, połowa zdewastowana, podobnie z trawnikiem. Na interwencje magistrat odpowiada, że to przesada - nie jest wcale tak tragicznie i nie można mówić o jakichś szczególnych zaniedbaniach. Nie po raz pierwszy punkt widzenie zależy od punktu siedzenia, a w tym wypadku mieszkania.
Zdenerwowani mieszkańcy bloku przy ulicy Lwowskiej twierdzą, że różne traktowanie działki, przy której położony jest blok trwa już od kilku lat. Jedna jej część należy do Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaskółka”, druga do spółki miejskiej. O ile spółdzielnia w miarę dba o chodnik i trawnik, o tyle MZB zostawił wszystko swojemu losowi. Efektem jest wyremontowane pół chodnika i skoszony do połowy trawnik. Druga połowa, według mieszkańców, stoi zdewastowana i zarośnięta. W odpowiedzi na skargi miejscy urzędnicy zorganizowali wizję lokalną udokumentowaną zdjęciami i stwierdzili, że wcale nie jest tak źle, a relacje mieszkańców są mocno przesadzone.
W otrzymanej od rzecznika prezydenta Doroty Kunc-Pławeckiej informacji czytamy m.in.
Uzupełniając informację na temat terenu położonego pomiędzy blokami przy ul. Lwowskiej 67 i 69 przesyłam w załączeniu fotografie (dzisiejsze) przedstawiające działkę miejską obejmującą szeroki deptak z kostki brukowej oraz część trawnika (mniej więcej do pierwszych drzew). Teren jest zadbany, trawa przystrzyżona, nie ma śmieci. W południowej części tego terenu znajduje się placyk wyłożony płytami chodnikowymi, który służył dawniej jako parking. W tej chwili z części SM Jaskółka płyty zostały zdemontowane. To samo planujemy zrobić na części miejskiej, z pozostawieniem utwardzenia wokół trzepaka i dojściem do niego. Na tym miejscu zostanie posiana trawa, myślimy też o posadzeniu krzewów. Po północnej stronie bloku 69 (nie między blokami) częściowo na ternie miejskim, częściowo spółdzielni, znajduje się stary chodnik z płyt, nie jest on w „tragicznym" stanie i może służyć przechodnim. Wystąpimy jednak do TZDM, aby w miarę możliwości przyjrzeli się temu odcinkowi i podjęli decyzję co do ewentualnego remontu. Zwróciliśmy się też do MZB aby przyłożyli szczególną uwagę do utrzymania czystości wokół swojego budynku (nr 69). Jak wynika z wizji terenowej oraz załączonych fotografii, nie można zarzucać jakichś szczególnych zaniedbań.
Od redakcji
Tyle pani rzecznik, która przy okazji wytknęła mediom błędy w tym temacie i brak jego znajomości. Nam jednak wydaje się, że temat nie jest aż tak bardzo skomplikowany, by wymagał jakichś szczególnych, specjalistycznych studiów. W czasie, gdy za ciężkie pieniądze tworzone są mniej lub bardziej estetyczne centra wsi, centra miast, parki, skwery czy fontanny, może warto zainwestować groszowe przecież w stosunku do tamtych pieniędzy kwoty i zapewnić estetykę także tych miejsc, w których przebywamy najczęściej.