Do połowy 2013 trwać będzie opracowywanie koncepcji przebiegu dróg i węzłów w ramach prac nad projektem zmiany Plany Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Małopolskiego. 21 września w Tarnowie podpisała została stosowna umowa.
21 września, w Agendzie Zamiejscowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w Tarnowie podpisana została umowa pomiędzy Województwem Małopolskim, a Pracownią Planowania Systemów Transportu Altrans na opracowanie koncepcji przestrzennych dróg w ramach prac nad projektem zmiany Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Małopolskiego dla południowej i wschodniej części Małopolski.
Podpisanie umowy jest wynikiem wygrania przez firmę Altrans części przetargu, obejmującej drogi: Brzesko - Nowy Sącz – Muszynka - Słowacja oraz Kielce – Nowy Korczyn – Tarnów – Barwinek i wreszcie S7 – Nowy Targ – Nowy Sącz – Gorlice – do drogi ekspresowej S19. Przetarg na opracowanie podobnej koncepcji w północno-zachodniej części małopolski wygrała firma ARUP Ove Arup&Partners Int. LTD Sp. z o.o.
Zlecone opracowania mają na celu określenie korytarzy przebiegu dróg w kilku wariantach wraz z węzłami, określenie głównych parametrów i rozwiązań technicznych z koncepcją skomunikowania terenów wzdłuż drogi, powiązania z istniejącymi układami transportowymi i strefami ekonomicznymi, możliwych konfliktów społecznych, środowiskowych czy archeologicznych i innych problemów realizacyjnych. Ponadto zawierać mają szacunkowe koszty realizacji poszczególnych dróg oraz stanowisko samorządów lokalnych odnośnie planowanych inwestycji. - Prace trwać będą 22 miesiące. Wydaje się, że to długi termin, ale są to trzy drogi, trudne warunki, bo w południowej części są przecież góry. Jest sporo terenów zabudowanych i na pewno trudno będzie znaleźć nowe korytarze dla tych tras. Musimy przy tym brać pod uwagę i tereny kulturowe i obszary Natura 2000 i tereny osuwiskowe. Pracy jest naprawdę bardzo dużo – mówił Stanisław Albricht, przedstawiciel firmy Altrans.
- Okres przygotowania opracowania jest rzeczywiście bardzo długi, ale i konieczny. Rozpoczynamy go, wiedząc, że jeszcze nie ma perspektywy realizacyjnej. Ale jeśli nie wykonamy pierwszego kroku, nikt tego za nas nie zrobi – przekonywał drugi sygnatariusz umowy, Roman Ciepiela. - Nowe drogi, niezależnie od tego kiedy powstaną, dadzą świetną dostępność komunikacyjną w tej części Małopolski.