Antoni Gładysz (1907 - 1991)

Ogrodnik, dziennikarz, wydawca, polityk, poseł na Sejm

 

 

Antoni Gładysz choć nie urodził się, ani nie umarł w Tarnowie, przez większość życia związany był z tym miastem. Urodził się w rodzinie ziemiańskiej w Iwoniczu w 1907 roku. Studiował w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.

 

W wieku 22 lat został powołany przez Małopolskie Towarzystwo Rolnicze w Krakowie na stanowisko powiatowego instruktora ogrodnictwa w Tarnowie. Od podstaw budował sadownictwo na tarnowskiej wsi. W trzy lata po rozpoczęciu pracy zorganizował w Tarnowie powiatową wystawę ogrodniczo-sadowniczą. Wielu wróżyło fiasko tego przedsięwzięcia, tymczasem w październiku 1932 roku wystawę zwiedziło 30 tysięcy osób. To był sukces – organizacyjny i finansowy. Jego autor otrzymał również nagrodę pieniężną, którą postanowił wykorzystać we właściwy dla siebie sposób. Założył wydawnictwo. Już jesienią 1932 ukazał się pierwszy numer „Hasła Ogrodniczo-Rolniczego”, które miało przetrwać 32 lata. To był wielki edukacyjny projekt. Antoni Gładysz jako redaktor naczelny pozyskał do współpracy wybitnych specjalistów z dziedziny rolnictwa, ogrodnictwa i sadownictwa. W ciągu kilku lat nakład pisma wynosił osiem tysięcy egzemplarzy. Dzięki dobrej kondycji pisma, jego autor i wydawca mógł rozpocząć w 1936 roku wydawanie kalendarza „Hasła Ogrodniczo-Rolniczego”. Pisywał również książki poświęcone tematyce ogrodnictwa i sadownictwa. Do wybuchu wojny napisał kilkanaście fachowych publikacji.

Zdobył w swoim zawodzie autorytet i uznanie, ale nie przestał pogłębiać wykształcenia. W 1935 roku wyjechał do Czechosłowacji jako stypendysta Ministerstwa Rolnictwa. W 1936 roku Krakowska Izba Rolnicza powołała Antoniego Gładysza na stanowisko inspektora ogrodnictwa w Krakowie na całe województwo krakowskie. Przed wybuchem wojny zdążył jeszcze odwiedzić ważniejsze zakłady naukowe w Szwajcarii, Austrii, Niemczech i Filadelfii. W 1939 roku został powołany przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych do prowadzenia „Przewodnika Gospodarczego", organu Centralnego Związku Towarzystw i Kółek Rolniczych.

 

W czasie okupacji Antoni Gładysz działał w Związku Walki Zbrojnej. Był współwydawcą Biuletynu Informacyjnego „Polska żyje”. Redagował go wspólnie z Franciszkiem Żmudą i jego braćmi. W Gumniskach czterech braci Saków uruchomiło radiostację nadawczo-odbiorczą, dzięki czemu do Tarnowa docierały informacje ze świata. Konspiratorzy kolportowali je w swoim biuletynie, który trafiał nie tylko do mieszkańców Tarnowa, ale i Dąbrowy Tarnowskiej, Dębicy i Mielca.

Już w 1940 roku czterech braci Żmudów aresztowało gestapo. 31 marca 1941 roku aresztowany został także Antoni Gładysz. Trafił najpierw do więzienia w Tarnowie, później do obozu koncentracyjnego w Gross-Rosen, a następnie, już w roku 1945 do obozu pracy w Leitmeritz.

W niemieckich więzieniach i obozach spędził ponad cztery lata. Po zakończeniu wojny wrócił do Tarnowa i do pracy. Łączył pracę nauczyciela gimnazjalnego z praca pisarską. Napisał „Powrót z piekła hitlerowskiego” i „Obóz śmierci”. Wspólnie z kolegami z konspiracji założył Związek Byłych Więźniów Politycznych Niemieckich Obozów Koncentracyjnych, przede wszystkim, by nieść pomoc chorym kolegom oraz rodzinom pomordowanych. Antoni Gładysz został wiceprezesem zarządu. Związek w roku 1946 wydał jednodniówkę „Nasza Droga", a w roku następnym „Ciernista Droga", w których publikowano teksty związane z sytuacją byłych więźniów i ich rodzin, ogłaszano akcje zbierania darów oraz zamieszczono wspomnienia o zamordowanych więźniach obozów koncentracyjnych.

Okres tuż po wojnie to również czas powrotu do wyuczonego zawodu. Antoni Gładysz wrócił do studiowania i uzyskał stopień doktora na uczelni rolniczej we Wrocławiu.

 

W 1956 roku Tarnów także przeżył swoją październikową odwilż. Skala zmian w mieście nie tylko z nazwy była rewolucyjna. Na wspólny wniosek rad robotniczych w gronie 31 kandydatów do Miejskiej Rady Narodowej znalazł się również Antoni Gładysz.

W okresie „odwilży”, popierany przez środowiska katolickie Antoni Gładysz został posłem. Wraz ze Stanisławem Stommą, Stefanem Kisielewskim, Jerzym Zawieyskim i Antonim Makarczykiem wszedł w skład Koła Poselskiego „Znak".

Kadencja sejmowa rozpoczęła się 20 lutego 1957 roku, a już 25 kwietnia 1957 roku w swym pierwszym wystąpieniu sejmowym Antoni Gładysz deklarował, że przemawia jako poseł bezpartyjny, nie przynależny do żadnego ugrupowania. Zrezygnował z członkostwa w kole, gdyż był bardziej radykalny w swych opozycyjnych poglądach od pozostałych posłów ze „Znaku”. Uważał stanowisko katolickich posłów za zbyt ugodowe wobec władzy.

Pracował w sejmowej Komisji Rolnictwa i Przemysłu Spożywczego. Zabierał głos w sprawach gospodarczych, ale upominał się też o wolność słowa i możliwość wydawania katolickiej prasy. Domagał się wyjaśnień w sprawie braku zgody na wznowienia wydawania czasopism „Niedziela” i „Rycerz Niepokalanej. - W imieniu wszystkich polskich katolików i w imieniu kultury świata, która przeciwna jest wszelkiej dyskryminacji, uprzejmie proszę: dajcie większości wyznaniowej w Polsce takie same prawa i przywileje jakie ma w niej niewielka bezwyznaniowa mniejszość – mówił m.in. z trybuny sejmowej. .

Kariera niepokornego posła nie mogła trwać dłużej niż jedną kadencję. W lutym 1961 roku Antoni Gładysz nie był już posłem.

 

Ostatnie 24 lata spędził w Stanach Zjednoczonych. To nie był wybór – to była konieczność. Po zakończeniu pracy sejmowej nadal był wydawcą „Hasła Ogrodniczo-Rolniczego”, bo pismo udało się reaktywować w 1956 roku. Gdy w 1964 roku władza zdecydowała, że nie będzie dłużej tolerować prywatnego wydawnictwa i czasopisma w socjalistycznym kraju, rodzina pozostała praktycznie bez środków do życia. Okazało się, że nawet pismo dalekie w swojej tematyce od wielkiej polityki, zajmujące się sprawami ogrodnictwa, przeszkadzało władzy ludowej.

Awanturnik polityczny” jak określano Antoniego Gładysza w kręgach władzy, postanowił wyjechać z Polski. I to jednak nie okazało się wcale takie proste. Przez kilka lat nie mógł uzyskać paszportu, jako człowiek zbyt blisko związany z kurią biskupią w Tarnowie.

Wreszcie w 1967 roku uzyskał paszport i wyjechał do USA.

Mając 60 lat po raz kolejny rozpoczynał wszystko od początku. Kontynuował działalność pisarską, publicystyczną i wydawniczą. Już w 1968 roku opracował „Kalendarz Polski” na rok 1969. Mając kontakt z byłymi więźniami obozów koncentracyjnych był redaktorem działa bez żadnej przesady monumentalnego. Ze wspomnień autorów z całego niemal świata powstała „Biografia Byłych Więźniów Politycznych Niemieckich Obozów Koncentracyjnych” wydana w 1974 roku. Odrębną część książki stanowi opis wszystkich obozów hitlerowskich.

Po kilku latach, kolejnym przełomie w Polsce i dojściu do władzy Edwarda Gierka do Stanów Zjednoczonych mogli wyjechać również członkowie najbliższej rodziny – żona i dzieci.

 

W 1975 roku Antoni Gładysz przeszedł na emeryturę, ale nie przestał pracować. Założył wydawnictwo „Promyk” i nadal piórem walczył o polskie sprawy. Wydawał „Kalendarz Polski”. W ciągu 22 lat wydano 22 roczniki tego periodyku. Publikacje Antoniego Gładysza trafiały do środowisk polonijnych w Kanadzie, Meksyku, Brazylii, Argentynie, Australii, Niemczech, Francji, Austrii, Włoch i Japonii.

W roku 1977 znajomi i przyjaciele zorganizowali Antoniemu Gładyszowi jubileusz siedemdziesięciolecia urodzin i pięćdziesięciolecia pracy. Najważniejszym i najpiękniejszym prezentem była publikacja pod redakcją Adama Ciołkosza, której autorzy opisali dorobek jubilata jako polityka, społecznika, pisarza i naukowca.

W 1987 roku Rząd Polski w Londynie przyznał Mu Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

 

Chciał wrócić do Polski, planował ten powrót na święta Bożego Narodzenia w 1991 roku. Nie doczekał, zmarł 27 września w wieku 84 lat. Pochowany został na Starym Cmentarzu w Tarnowie. 15 lat po jego śmierci Rada Miejska w Tarnowie podjęła uchwałę o nadaniu jednej z ulic w Gumniskach imienia Antoniego Gładysza.

30.10.2011
Komentarze:
włodek: 18.01.2019
To wstyd że Rada Miasta tak znakomitemu,zasłużonemu dla Ojczyzny i miasta patriocie nazwała jego imieniem ślepą uliczkę w Gumniskach .
Marysia.gladysz.poczta: 05.02.2020
Ja mam na nazwisko Gładysz
wwoj: 07.08.2021
Antoni Gładysz został także czterokrotnie odznaczony Medalem Wojska, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski , Krzyżem Armi Krajowej .
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |