1 600 kilogramów ryb trafiło ze stawów w Wierzchosławicach do zbiornika w Radłowie administrowanego przez Radłowskie Towarzystwo Wędkarskie. W przyszłym roku podobna operacja powtórzona zostanie dwukrotnie – wiosną i jesienią.
Radłowskie Towarzystwo Wędkarskie dba o stan ryb w stawach, którymi gospodaruje. Właśnie teraz dorybiono największy staw radłowski, wpuszczając do niego 1 600 kilogramów dorodnej ryby przywiezionej z wierzchosławickich stawów śródleśnych.
Tu ryba słynąca z doskonałych walorów smakowych hodowana jest w warunkach ekologicznych. Jak poinformowali przedstawiciele RTW Henryk Zwierzyński i Józef Gębarowski - wędkarze mogą liczyć na brania m.in. karpia królewskiego, sazana oraz amura. Dodają ponadto, że w wodach stawowych grasują karpie i sumy olbrzymy oraz licznie szczupaki. Do tej pory dorybiano stawy raz w roku, w przyszłym postanowiono czynność tę wykonać dwukrotnie: wiosną i jesienią.