„Pogorszenie sytuacji gospodarczej oraz finansowej Poldim oraz istotne pogorszenie perspektyw dalszego rozwoju Poldim” - taki powód wypowiedzenia umów kredytowych podają banki, które od tarnowskiej firmy żądają spłaty całego zadłużenia wraz z odsetkami. W trudnej sytuacji jest także ABM Solid, któremu jednak udało się zawrzeć z kredytującymi bankami oraz obligatariuszami porozumienie w sprawie przygotowania programu stabilizującego sytuację finansową spółki.
W poważnych tarapatach finansowych znalazły się dwie duże tarnowskie firmy. Spółka ABM Solid, której zobowiązania wobec banków i z tytułu obligacji wynoszą około 100 milionów złotych, do połowy stycznia musi uzgodnić program restrukturyzacyjny. Na razie ABM Solid zawarł z kredytującymi bankami oraz obligatariuszami porozumienie w sprawie przygotowania programu, który obejmuje docelowo restrukturyzację procesów biznesowych, poprawę ich efektywności, a także restrukturyzację zadłużenia.
W znacznie gorszej sytuacji znalazła się zależna od polsko-litewskiej firmy Trakcja-Tiltra firma Poldim. Jak informuje PAP prezes spółki-matki Maciej Radziwiłł, Trakcja-Tiltra prowadzi rozmowy z bankami w sprawie dokapitalizowania i redukcji długu swojej spółki zależnej Poldim, ale deklaruje, że nie będzie tej spółki ratować za wszelką cenę i nie wyklucza, że ona upadnie. - Prowadzimy z bankami negocjacje w sprawie dokapitalizowania i redukcji długu w spółce Poldim. Jestem optymistą co do ich zakończenia. Nasz podstawowy wariant to ratowanie Poldimu. Dokapitalizowanie tej spółki nastąpi jednak tylko, gdy będzie to miało ekonomiczny sens. Gdyby to się nie udało, to wtedy naszym głównym zadaniem jest zachowanie stabilności finansowej pozostałych spółek. Istotne jest, że żadna, poza jedną z naszych spółek nie gwarantowała umów kredytowych dla Poldimu. Dla innych kredytujących nas banków istotną informacją powinno być to, że nie będziemy ratować Poldimu za wszelką cenę. Pozostałe nasze spółki z grupy są bezpieczne i stabilne
Poldim jest członkiem konsorcjum czterech firm, które zobowiązały się dokończyć budowę odcinka autostrady między Brzeskiem a Wierzchosławicami. Jak informuje prezes Trakcji-Tiltry, już w wynikach za trzeci kwartał tego roku Poldim wykazał stratę z realizacji budowy autostrady w wysokości 41 milionów złotych. Wszystko wskazuje na to, że w czwartym kwartale może ona sięgnąć 60 milionów. Stąd nerwowa reakcja banków, które żądają , po upływie 7-dniowego okresu wypowiedzenia umów, spłaty całego zadłużenia wraz z odsetkami. Wartość umów kredytowych dla Poldimu wynosi około 51,3 miliona złotych. Jako powód wypowiedzenia umów Raiffeisen Bank Polska SA podał pogorszenia sytuacji gospodarczej i finansowej spółki oraz pogorszenie perspektyw jej dalszego rozwoju.
W przypadku Banku Pekao SA powodem wypowiedzenia była utrata zdolności kredytowej przez Poldim SA oraz zagrożenie upadłością spółki. Jak zaznacza prezes Radziwiłł, obecnie nie jest możliwe przekazanie gotówki z konta spółki-matki na spłatę wypowiedzianych przez banki kredytów.