Więcej narodzin chłopców niż dziewczynek, mniej ślubów, wzrost liczby rozwodów. Tak w dużym skrócie wyglądają statystyki Tarnowa za rok ubiegły. Nie odbiegamy pod żadnym względem od reszty kraju.
Z roku na rok w naszym kraju przychodzi na świat coraz więcej dzieci płci męskiej. Tarnów nie odbiega od tych statystyk. W ubiegłym roku w naszym mieście urodziło się 1410 chłopców i 1355 dziewczynek, w sumie przyszło na świat 2765 dzieci. To o 293 maluchy mniej w stosunku do roku 2010. Nie odbiegamy także od reszty kraju pod względem mody na konkretne imiona. W Polsce najpopularniejsze były dla chłopców Jakub, Jan, Antoni i Adam, dla dziewczynek Julia, Maja, Zuzanna, Zofia. W Tarnowie powodzeniem cieszyły się Julia, Jakub, Zuzanna i Kacper. Maleje także liczba zawieranych małżeństw. W 2011 roku swój związek zalegalizowały 902 pary, natomiast rok wcześniej było ich 970. Z analiz wynika także, że przy malejącej liczbie zawieranych małżeństw, rośnie liczba orzekanych rozwodów i separacji: w 2010 roku na 970 małżeństw zawartych w Tarnowie, sądy orzekły 243 rozwody i separacje, natomiast w roku 2011 na 902 zawarte w małżeństwa, przypadło 310 rozwodów i separacji. Pocieszający może być fakt, że, jak uważają amerykańscy ekonomiści, więcej rozwodów oznacza lepszą kondycję gospodarki, bo gdy perspektywy ekonomiczne są lepsze, ludzie z większym optymizmem patrzą w swoją finansową przyszłość i uznają, że stać ich i na rozwód i na samodzielne gospodarstwo domowe...
42 tarnowskie pary małżeńskie zostały uhonorowane przez prezydenta miasta Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie. Rok wcześniej było ich 47. W 2011 roku ośmiu mieszkańców obchodziło setne urodziny, rok wcześniej – pięciu. W minionym roku zmarło 1708 osób, natomiast w 2010 – 1740.
