W Borzęcinie odwrotnie

 Prostą prawdę, że rozwój gospodarczy zależy od przedsiębiorczości rozumieją władze Borzęcina. I gdy w okolicy padają kolejne firmy i zakłady, w Borzęcinie kilkadziesiąt osób znajdzie pracę w nowo wybudowanym zakładzie produkcyjnym. Właściciel zakładu jest – co dzisiaj rzadkie – po wrażeniem wsparcia ze strony samorządu.

 

Nowy zakład produkcyjny powstał na terenie gminy Borzęcin. Węzeł betoniarski wraz z wytwórnią mas bitumiczno-betonowych zlokalizowany jest między Borzęcinem, a Przyborowem i już realizuje nowe zlecenia. - Trafiliśmy do gminy Borzęcin przed rokiem. Kupiliśmy działkę. Potem bardzo szybko, z przychylnością miejscowego samorządu – a raczej bez zbędnych utrudnień – w rekordowym tempie od maja do sierpnia wybudowaliśmy zakład. Warto podkreślić, że dla potrzeb realizacji przedsięwzięcia wybraliśmy technologię spełniającą najwyższe światowe normy ekologiczne i środowiskowe. Dlatego trudno zorientować się, czy zakład pracuje, gdyż jego działalność nie emituje nie tylko nadmiernego hałasu, ale również dymów i pyłów. Nie jest też uciążliwa dla środowiska – mówi Józef Łagosz, właściciel firmy.

Starosta brzeski, Andrzej Potępa składając gratulacje i życzenia podkreślił wagę angażowania się samorządów we wsparcie przedsiębiorczości, nie tylko na etapie tworzenia warunków do inwestowania, ale również w trakcie prowadzenia przez przedsiębiorców działalności. Mówił o kryzysie, który dotyka coraz więcej firm w regionie i bolesnych jego konsekwencjach, szczególnie dla tych mieszkańców, którzy utracili lub utracą w najbliższym czasie miejsca pracy. - Dlatego potrzeba nam dobrych praktyk, takich jak ta, w Borzęcinie - mówił gospodarz powiatu.

- Rozwój gospodarczy gminy zależy wprost od rozwoju przedsiębiorczości, która jest nie tylko siłą napędową budżetu samorządu, ale również wpływa w istotny sposób na warunki bytowania mieszkańców. Od wielu wieków mieszkańcy gminy i regionu wyjeżdżali „za chlebem", „za pracą" i ta tendencja niestety nadal się utrzymuje. Dlatego tak ważnym jest, aby przedsiębiorcom tworzyć dobre warunki do inwestowania, aby wzrastały dochody gminy z tytułu lokalnych podatków, aby powstawały nowe, tak potrzebne miejsca pracy – dodaje Janusz Kwaśniak, wójt gminy.

Nowo powstały zakład zajmuje się także wydobyciem kruszywa. Jego jakość w miejscowej kopalni była dużym zaskoczeniem dla właściciela. - Dzięki wydobyciu w miejscu, nie musimy go kupować i transportować. Wszystko niezbędne do produkcji mamy u siebie. To zdecydowanie ogranicza koszty, bo przecież transport materiału 30 czy 50 km, a także segregacja pochłaniają sporo pieniędzy. Poza tym zależy nam na jakości, a podstawą do tego jest dobre miejscowe kruszywo. Warto zauważyć, że transportując materiały korzystamy w dużej mierze z dróg technologicznych. Staramy się omijać zwartą zabudowę wsi, aby nie generować uciążliwości i nie szkodzić mieszkańcom – podkreśla Józef Łagosz.

Właściciele dbają także o otoczenie, dlatego wokół uporządkowanego placu znajduje się sporo zieleni, a na drzewach, zanim jeszcze rozpoczęła się budowa zakładu, pojawiły się budki dla szpaków.

07.09.2012
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |