Straż przestrzega przed wypalaniem traw
Wiosna dla strażaków to pora roku oznaczająca ciągłe gaszenie wypalanych traw. W ciągu ostatnich lat tarnowscy strażacy odnotowywali takie wiosenne dni, podczas których wyjeżdżali do pożaru traw nawet kilkadziesiąt razy. W bieżącym roku, od 27 marca tarnowscy strażacy interweniowali już 60 razy gasząc palące się trawy. Na terenie Tarnowa odnotowano 26 interwencji, na terenie powiatu tarnowskiego 34 interwencje.
Mimo corocznych apeli strażaków nadal nagminne jest podkładanie ognia na łąkach, pastwiskach i nieużytkach. Tarnowscy strażacy przypominają, że wypalanie traw, łąk i nieużytków jest prawnie zabronione i grozi za nie kara aresztu lub grzywny.
Ani ten fakt, ani zagrożenie, jakie stwarzają pożary traw nie zniechęcają jednak do wątpliwego użyźniania gleby ogniem. -
Niegroźne, zdawałoby się wypalania suchej trawy na łące lub nieużytkach, bardzo szybko może zmienić się w niekontrolowany pożar, który może być przyczyną groźnych pożarów obszarów leśnych i zabudowań w wyniku których ludzie tracą cały swój dobytek – twierdzi
Paweł Mazurek, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie. - Bezmyślne wypalanie traw powoduje poza zagrożeniem również rosnące koszty akcji ratowniczo - gaśniczych. Każda interwencja straży pożarnej to koszt rzędu kilkuset złotych. Ta kwota pokrywana jest z budżetu, co oznacza, że ciężar ten ponosimy my czyli całe społeczeństwo.
W bieżącym roku, od 27 marca tarnowscy strażacy interweniowali 60 razy gasząc palące się trawy. Na terenie Tarnowa odnotowano 26 interwencji, na terenie powiatu tarnowskiego 34 interwencje. Dla porównania w latach ubiegłych w okresie wiosennym strażacy gasili 136 pożarów traw w 2007 roku oraz 142 pożary w roku ubiegłym
07.04.2009