Polskie firmy przemysłu obronnego powinny szukać dodatkowych możliwości sprzedaży swoich produktów na rynkach zagranicznych, ich jakość stwarza ku temu szanse. Takie wnioski płyną z wizyty generała Waldemara Skrzypczaka w Zakładach Mechanicznych Tarnów.
Generał Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony narodowej, odpowiedzialny za uzbrojenie i modernizację Wojska Polskiego ponownie odwiedził Zakłady Mechaniczne Tarnów. Generał był w Tarnowie także w ubiegłym roku, teraz zapoznawał się z postępami w realizacji zadań produkcyjno–projektowych, realizowanych w Tarnowie. Szczególnie pozytywnie ocenił fakt powstania nowego Centrum Badawczo-Rozwojowego, współfinansowanego z funduszy unijnych.
Generał miał możliwość obejrzenia kolejnego etapu modernizacji samobieżnego działa przeciwlotniczego ZSU -23-4 Szyłka. Tarnowscy konstruktorzy poprawiają jego wyposażenie, pracują też nad zwiększeniem efektywności ogniowej. Zapoznał się też z zaawansowaniem prac przy WLKM Wielolufowym Karabinie Maszynowym i jego możliwościach adaptacji na stanowisku podkadłubowym śmigłowca Głuszec oraz innych aplikacji. - Pomimo obszernych programów modernizacyjnych sił zbrojnych przedsiębiorstwa polskie, w tym Zakłady Mechaniczne Tarnów, muszą szukać możliwości eksportowych i sprzedaży wyrobów poza granicami kraju. Często przestarzałe rozwiązania, z modernizacją wykonaną przez polskich inżynierów i konstruktorów stają się atrakcyjnym towarem eksportowym, pożądanym na rynkach – powiedział w Tarnowie generał Skrzypczak.
Wiceminister obrony narodowej miał także możliwość zapoznania się z pracami przy projektach dotyczących uzbrojenia strzeleckiego. Specjalnością Zakładów Mechanicznych jest rozwijająca się rodzina karabinów wyborowych. Ale w ramach nowego programu Centrum Badawczo-Rozwojowego tarnowscy konstruktorzy pracują też nad tym, by karabiny maszynowe były bardziej ergonomiczne.
Docelowo jedną trzecią załogi tarnowskiej firmy stanowić będą konstruktorzy, zaangażowani w prace na rzecz nowych produktów i rozwój już wytwarzanych.