Podczas majowej sesji rada Powiatu Tarnowskiego podjęła decyzję o przekazaniu budynku remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Zgłobicach gminie Tarnów. Zdaniem m.in. byłego starosty, nie zakończy to jednak sporu o nieruchomość, a może go jedynie zaognić. Nie wiadomo także jakimi kosztami finansowymi może skutkować podjęta uchwała i kto miałby je ponieść.
Budynek remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Zgłobicach decyzją spadkobierców rodziny Marszałkowiczów przekazany został w 2011 roku powiatowi tarnowskiemu. Podczas ostatniej sesji, w maju bieżącego roku, powiatowi radni podjęli uchwałę o przekazaniu nieruchomości gminie Tarnów, w granicach której leżą Zgłobice.
Większość radnych, a także zgłobiccy strażacy uważają, że to dobra decyzja, która pozwoli inwestować w siedzibę OSP. Jednak grupa radnych oraz były starosta Mieczysław Kras jest zadania, że podjęta uchwała to nie koniec, ale dopiero początek kłopotów samorządu.
Wszystko dlatego, że reprezentująca byłych właścicieli Anna Kobryń zdecydowała o cofnięciu darowizny, jak pisze w piśmie do starostwa – wobec dopuszczenia się przez Powiat Tarnowski w Tarnowie (dalej: „Obdarowany”) rażącej niewdzięczności wobec Darczyńcy...
- Pomimo sformułowanej woli Darczyńców, która to wola została zaakceptowana przez Obdarowanego, aby ten bez ich uprzedniej zgody nie przekazywał komukolwiek innemu i w jakiejkolwiek formie prawa będącego przedmiotem darowizny, Obdarowany postanowił jednak złamać dane słowo, naruszyć wolę darczyńcy oraz przekazać przedmiot darowizny Gminie Tarnów – pisze także do władz powiatu Anna Kobryń.
Ta decyzja oznacza, że strażacy wcale nie będą właścicielami majątku, a ponadto spadkobiercy Marszałkowiczów mogą obciążyć samorząd kosztami bezumownego korzystania z działek i budynku remizy.
Kto miałby te koszty ponieść nie do końca dziś wiadomo, gdyż Grzegorz Kozioł, Wójt Gminy Tarnów zadeklarował podczas sesji Rady Powiatu, że gmina poniesie wszystkie koszty związane z przekazaniem nieruchomości, nie ma jednak w tej sprawie żadnej uchwały Rady Gminy, a to radni, nie wójt decydują o wydaniu publicznych pieniędzy.
