Józef Baran w Dębnie

 Kilkadziesiąt osób wzięło udział w spotkaniu z Józefem Baranem, wybitnym poetą z Borzęcina, które odbywało się w zamku w Dębnie ramach cyklu „Spotkania przy napojach”. Wśród czytanych przez autora utworów znalazły się także dwa najnowsze, niepublikowane dotąd wiersze: „Zdziwienie” i „Elegia na odejście lata”, która napisał w przeddzień autorskiego spotkania w Dębnie.

 

Józef Baran był gościem „Spotkania przy napojach” w zamku w Dębnie. Poecie towarzyszyła Kinga Rataj, artystka młodego pokolenia wyspecjalizowana w wykonywaniu portugalskich pieśni fado. Przy akompaniamencie fortepianu po portugalsku zaśpiewała kilka z nich, ale nie tylko. Publiczność mogła również wysłuchać wierszy Józefa Brana w jej interpretacji, a w repertuarze znalazła się również jedna z piosenek Marka Grechuty.

Autorskie spotkanie podzielono na dwie części. W pierwszej Józef Baran prezentował poezję z okresu borzęcińskiego, w którym pretekstem i tłem dla jego poezji była mała ojczyzna. Wspominał przy tym świat, który wraz z rozwojem technicznym odszedł w przeszłość. Żniwa, jakie sam pamiętał z koszeniem zboża, zbieraniem go i najgorszym ze wszystkiego młóceniem, dzisiaj są już tylko wspomnieniem. - Dlatego to już są wiersze historyczne – żartował.

W drugiej części zafundował uczestnikom szybką podróż po świecie prezentując wiersze z podróży m.in. do Brazylii, Stanów Zjednoczonych, Maroka czy Singapuru. W finale publiczność doczekała się niespodzianki w postaci dwóch najnowszych wierszy poety. „Zdziwienie” zainspirowane zostało rozmową z zięciem o wyjątkowości drzewa, a do napisania „Elegii na odejście lata” sprowokowało autora chwilowe załamanie pogody po kilkudniowych upałach. Zaraz potem po książkę autora i jego dedykację ustawiła się długa kolejka. A rozmowy o poezji można było jeszcze kontynuować na dziedzińcu przy serwowanym tam winie.

12.08.2013
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |