Łukasz Maciejewski wykładowcą

 Od października Łukasz Maciejewski, tarnowski dziennikarz, krytyk filmowy i teatralny będzie stałym wykładowcą legendarnej Szkoły Filmowej imienia Leona Schillera w Łodzi. Tarnowian będzie prowadził zajęcia ze studentami Wydziału Aktorskiego.

 

Łukasza Maciejewskiego, związanego „od zawsze” z Tarnowem krytyka filmowego i teatralnego, czekają duże zmiany w życiu zawodowym. Od października tarnowian będzie stałym wykładowcą legendarnej Szkoły Filmowej imienia Leona Schillera w Łodzi,

której absolwentami są m.in. Roman Polański, Krzysztof Kieślowski, Andrzej Wajda, Wojciech Jerzy Has czy Krzysztof Zanussi. Łukasz Maciejewski będzie prowadził zajęcia na trzecim roku Wydziału Aktorskiego .

- Ta propozycja to spełnienie moich marzeń - podkreśla krytyk. - Będę chciał wprowadzać młodych aktorów do świata kina, opisywać odrębność rzeczywistości filmowej i teatralnej, wspólnie czytać scenariusze, chodzić do galerii, dyskutować o współczesnej plastyce, muzyce i literaturze.

Również począwszy od października w stołecznym Collegium Civitas w Warszawie, Maciejewski będzie prowadził zajęcia w nowo powstałej „Szkole Kina”, której dyrektorami są Joanna Kos-Krauze i Krzysztof Krauze, a doradcą merytorycznym Jacek Żakowski. Łukasz będzie wprowadzał przyszłych krytyków filmowych, a także animatorów kultury, szefów festiwali i nauczycieli, w tajniki dziennikarstwa.

Tarnowski krytyk obecny będzie także w Małopolsce. Poza Centrum Sztuki Mościce, gdzie jest doradcą programowym kina Millennium, stałą współpracę tarnowskiemu dziennikarzowi zaproponował krakowski „Małopolski Ogród Sztuki”, gdzie w ramach cyklu „Nowy Kanon. Rewizje” zaprezentuje zapomniane arcydzieła polskiego kina.

Łukasz Maciejewski coraz śmielej poczyna sobie również poza Polską. Na ostatnim festiwalu w Karlovych Varach został wybrany przez organizatorów imprezy do grona „Critic Star” na bieżąco oceniających filmy konkursowe, natomiast w lipcu już po raz trzeci z rzędu był kuratorem filmowym festiwalu „Dalla Polonia” w ramach „Isola Del Cinema” w Rzymie. Ukoronowaniem dotychczasowych sukcesów jest zaproszenie Maciejewskiego na Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Montrealu jako jurora „Fipresci”, organizacji zrzeszającej najważniejszych krytyków filmowych na świecie.

Tymczasem na rynku ukazały się dwie kolejne prace zbiorowe z tekstami Łukasza Maciejewskiego - tom „Polskie piśmiennictwo filmowe”, oraz „Konrad Eberherdt” - monografia jednego z najwybitniejszych polskich krytyków.

14.08.2013
Komentarze:
Tru: 14.08.2013
Przedmiot zapewne \"BEZETYKA\" case z Danuty Szaflarskiej
MIr: 18.08.2013
Brawo. Gratulacje.
mir: 18.08.2013
Brawo. Gratulacje.
http://film.onet.pl: 18.08.2013
No właśnie. Cudem panią przekonaliśmy, żeby się w ogóle spotkać. Unikam wywiadów, bo zdarza się, że robią ze mnie idiotkę. Ostatnio znowu zostałam przedstawiona w roli kretynki. W książce \"Aktorki\" Łukasz Maciejewski nie dość, że cytuje moje słowa bez autoryzacji, to jeszcze wymyśla zdania, których nie wypowiedziałam. Wszyscy, którzy to czytają, myślą pewnie, że ze mną już całkiem niedobrze. Jestem załatwiona, bo wszystko wydrukowane. Naprawdę nie chcę wyjść na gwiazdę, która dziennikarzy traktuje jak idiotów, a ceni tylko jednego z nich - pana Maciejewskiego, który niby mnie cytując, zaznacza, że moim zdaniem tylko on idiotą nie jest.
klimtdon: 19.08.2013
Brawo Tru. W książce AKTORKI równie błyskotliwy tekst o Kasi Figurze. No, ale ta może być tylko dumna z takiego obrotu sprawy.
Teddy: 20.08.2013
Ja rozumiem, że taka jest konwencja wywiadu rzeki - rozmawiamy sobie nieśpiesznie o tym i o owym, poważne tematy sąsiadują z mniej poważnymi lub całkiem nieważnymi, złote myśli przetykane są anegdotami. Ale żeby pytać aktora na serio, czy lubi bankiety (\"Lubię teatralne bankiety. Można sobie wtedy serdecznie podziękować, można się z kolegami napić po kieliszku, można wyrazić wzajemne uznanie\"), to już wydaje mi się stratą czasu. Podobnie jak domaganie się od aktora, aby snuł rozważania na temat internetu czy Facebooka. Bo trudno się spodziewać innej odpowiedzi, niż ta, której Radziwiłowicz udziela: \"Fenomen internetu, Facebooka czy telefonii komórkowej jest czymś naturalnym. Korzystamy z tego, co dla nas wymyślają. Cała filozofia\". Po co Maciejewski zawraca głowę swojemu rozmówcy i mnie, czytelnikowi, takimi sprawami? Że nie wspomnę o nieśmiertelnym pytaniu o popularność - to jest pytanie raczej do Dody niż do aktora tej klasy.
Quiz: 20.08.2013
Gratulacje. Należy się jak najbardziej.
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |