Finał remontu

 Do połowy grudnia ma zakończyć się remont placu targowego Burek w Tarnowie.  Jak zapewniają urzędnicy inwestycja kosztować będzie mniej niż planowano. Dzięki temu udało się wykonać remonty fragmentów ulic dochodzących do Burku.

 

Tarnowscy kupcy oglądają już swoje przyszłe miejsca pracy. Finał remontu Burku zaplanowano na połowę grudnia. Inwestycja okazała się tańsza niż wstępnie planowano. Dlatego udało się wyremontować także fragmenty ulic Łaziennej, Bema oraz N. M. Panny. - Na Burku dokonano m.in. rozbiórki istniejących dotychczas pawilonów handlowych, wykonano uzbrojenie podziemne wzniesiono obiekty kubaturowe i konstrukcję zadaszenia stołów handlowych – wylicza zastępca prezydenta Henryk Słomka-Narożański. - Aktualnie, w porozumieniu z kupcami, prowadzone są prace przy konstrukcji stołów handlowych, roboty wykończeniowe obiektów kubaturowych oraz układanie podbudowy pod nawierzchnię placu handlowego.

Koszt inwestycji wyniósł blisko cztery miliony złotych. Pieniądze pochodzą w całości z budżetu miasta.

Przez cały czas trwania remontu prowadzone są również prace archeologiczne i tworzona jest dokumentacja z opisem znalezisk. Odkopane podczas modernizacji placu ludzkie kości zostaną w najbliższym czasie pochowane w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Komunalnym w Krzyżu. Uroczystość odbędzie się jeszcze przed 1 listopada.

Odkryć historycznych dokonanych podczas modernizacji tego miejsca było więcej. - Tarnowski Burek jest miejscem magicznym – podkreśla szef zespołu archeologów Eligiusz Dworaczyński. - Jak podają źródła, plac powstał jako zamierzony element nowego planu urbanistycznego Tarnowa na przełomie XVIII i XIX wieku, jako plac wielofunkcyjny, w tym także gospodarczy. Handlowano tu głównie towarami „masowymi”, które nie trafiały na właściwy plac handlowy jakim był Rynek tarnowski i obecny Plac Kazimierza. Obecna funkcja handlowa, wielkotowarowa, wraz z zabudową kramów, wprowadzona została na Burek po II wojnie światowej. Kwiaciarki z rynku tarnowskiego przeniesione zostały na Burek w 1997 roku.

Podczas prac archeologicznych na Burku odkryto m.in. kropielnicę. Została ona znaleziona w miejscu dawnego przedsionka kościoła. Wstępna analiza formalna i stylistyczna tego zabytku każe przypuszczać, iż może ona być chrzcielnicą o wcześniejszym rodowodzie niż połowa XV wieku i pochodzić może z innego Kościoła.

Wyjątkowo interesującym i cennym naukowo znaleziskiem jest zespół kafli piecowych tzw. garnkowych, odkryty przy północnej ścianie kościoła. Najprawdopodobniej zakopano je tu podczas wymiany ogrzewania w zakrystii, na przełomie XV i XVI wieku. Zespół kafli jest jedynym w swym rodzaju znaleziskiem w Małopolsce. - Cmentarz przykościelny został w znacznej mierze przekopany przy okazji wcześniejszych, różnych robót ziemnych. Na podstawie obserwacji archeologicznej można uznać, iż na cmentarzu w obrębie parkanu i na zewnątrz, pochowanych zostało około 300 osób. Do bardzo cennych naukowo należy jeszcze zaliczyć odkrycie na Burku grobu popielnicowego tzw. kultury pomorskiej. Poświadcza on o istnieniu tu cmentarzyska ciałopalnego z czasów prahistorycznych (około V wieku p.n.e.) – relacjonuje Eligiusz Dworaczyński.

12.10.2013
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |