Jak informuje Gazeta Krakowska, funkcjonariusze Policji prowadzą śledztwo dotyczące korupcji w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnowie. Według gazety, w związku ze śledztwem w tarnowskim Starostwie Powiatowym miało zostać przeprowadzone przeszukanie. Starostwo prostuje – taka sytuacja nie miała miejsca. Budzące zainteresowanie prokuratury dokumenty zostały wydane funkcjonariuszom, tak jak w każdym innym przypadku, gdy Policja prowadzi jakiekolwiek postępowanie.
Jak podaje m.in. Gazeta Krakowska, Prokuratura Okręgowa w Tarnowie nadzoruje śledztwo dotyczące korupcji w Małopolskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnowie. Proceder korupcji związany jest z powoływaniem się na wpływy i przyjmowaniem korzyści majątkowych, w zamian za uzyskanie pozytywnego wyniku egzaminu na prawo jazdy.
Policja zatrzymała w tej sprawie 19 osób, wśród których znajduje się pracownik tarnowskiego MORD, dwóch właścicieli szkół nauki jazdy z Tarnowa i Brzeska, pośrednik przekazujący korzyści majątkowe oraz wręczające je osoby.
Według Gazety, w starostwach powiatowych w Tarnowie, Brzesku, Dąbrowie Tarnowskiej, Bochni i Urzędzie Miasta Tarnowa dokonano przeszukań, w wyniku których śledczy zabezpieczyli dokumentację osób, które w ten sposób uzyskały w tarnowskim MORD uprawnienia do kierowania pojazdami w okresie kilku ostatnich lat.
Według Starostwa Powiatowego w Tarnowie taka sytuacja nie miała miejsca. Jak informuje starostwo: 25 listopada br. dwóch funkcjonariuszy Policji Państwowej w Tarnowie przedstawiło w Oddziale Rejestracji Pojazdów postanowienie Prokuratury „O żądaniu wydania rzeczy” stanowiących dowód w sprawie (oryginały akt ewidencyjnych kierowców). Nie odbyły się żadne przeszukania. Akta zostały wydanie funkcjonariuszom. Tego typu zdarzenia nie są odosobnioną i wyjątkową sytuacją i mają miejsce w związku prowadzeniem przez Policję innych postępowań i czynności służbowych. Zatem sytuacja z dnia 25 listopada nie posiadała w tym zakresie żadnych znamion sytuacji szczególnej czy wyjątkowej.
Według Gazety Krakowskiej, zatrzymanym osobom prokuratura postawiła zarzuty dotyczące wręczania i przyjmowania korzyści majątkowych oraz pośredniczenia w ich uzyskiwaniu. Grozi za to kara pozbawiania wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane na okres trzech miesięcy, wobec części pozostałych zastosowano poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Śledczy w tej sprawie zapowiadają kolejne zatrzymania.