Norwegia, Niemcy, Stany Zjednoczone i Kazachstan to kraje, w których posługę duszpasterską rozpocznie 10 kapłanów diecezji tarnowskiej. Bp Andrzej Jeż posłał ich do pracy w tamtejszych parafiach.
Aż pięciu z 10 kapłanów z diecezji tarnowskiej rozpocznie wkrótce swoją pracę duszpasterską w Norwegii. - To wyjątkowa sytuacja, chcemy wzmocnić naszą obecność w kraju, gdzie jest bardzo dużo Polaków. Przybywają tam głównie w celach zarobkowych, ale niektórzy chcą się osiedlić na stałe – mówi biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Do Norwegii pojedzie m.in. ks. Sławomir Czuba, którego wujek ks. Jan Czuba to tarnowski misjonarz męczennik. - Mój wujek był na misjach w Kongo, ja wybrałem inny kierunek, bo północny, ale charakter pracy będzie bardzo podobny. Duże są tam potrzeby zwłaszcza pracy duszpasterskiej wśród emigrantów z Polski, którzy stanowią około 60 procent wierzących w całej Norwegii - mówi ks. Czuba. W Norwegii był już krótko ks. Janusz Batko, który teraz wyjeżdża na dłużej. - W kościołach jest bardzo dużo młodych ludzi, średnia wieku to około 35 lat. Wiele osób wyjechało tam z całymi rodzinami – opowiada ks. Batko.
Pozostali kapłani pojadą do Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Kazachstanu. Ponadto dwóch księży diecezji tarnowskiej rozpocznie studia na UPJPII w Krakowie na Wydziale Prawa Kanonicznego, a jeden będzie się przygotowywał w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. W sumie diecezję tarnowską opuszcza 13 kapłanów.