Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota" opublikowało Ranking Zadłużenia Samorządów za rok 2013. Według samorządowców, jego metodologia nie obrazuje rzeczywistej kondycji finansowej i potencjału samorządów i negatywnie wpływa na dobry wizerunek gmin najbardziej aktywnych inwestycyjnie oraz pozyskujących najwięcej środków z zewnątrz. Dotyczy to także Małopolski, gdzie samorządy uważane za liderów rozwoju wykazują najwyższe wskaźniki zadłużenia.
Blisko 57 milionów złotych, to planowany bilans wydatków gminy Borzęcin na inwestycje w bieżącej kadencji samorządu (wydatki do końca roku budżetowego 2014). W przeliczeniu na jednego mieszkańca stanowi to kwotę ponad 6 tysięcy 700 złotych. W tym czasie, ze źródeł zewnętrznych, krajowych i Unii Europejskiej, na realizację projektów inwestycyjnych samorząd pozyskał rekordową kwotę ponad 32 milionów złotych.
Zadłużenie gminy Borzęcin w trakcie kadencji samorządu 2010 - 2014 wzrosło o niewiele ponad pięć milionów złotych i na koniec września 2014 roku wynosi 18 046 326,21 złotych w stosunku do 13 008 986, 30 złotych na początku bieżącej kadencji. Wskaźnik zadłużenia w stosunku do dochodów gminy na koniec września wynosił 51,96%, przy uwzględnieniu długu związanego realizacją zadań współfinansowanych ze środków UE. Bez uwzględnienia środków unijnych wynosił około 45%.
Janusz Kot, Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie, która jako niezależny organ państwowy kontroluje i nadzoruje realizację oraz wykonanie budżetów jednostek samorządowych twierdzi, że na zadłużenie samorządów należy patrzeć przez pryzmat przyrostu majątku. – Dopiero zestawienie długu i korzyści uzyskanych dzięki niemu np. w postaci inwestycji, pokazuje prawdziwy obraz. A zatem jest nierzetelność wielu oceniających zadłużenie samorządów, którzy widzą tylko część obrazka – mówi prezes RIO, podając przykład Niepołomic, które zadłużyły się niemal do maksimum, ale dzięki temu zrealizowały szereg inwestycji pozwalających na szeroko pojęty rozwój.
Przed kilkoma tygodniami Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota", opublikowało kolejny Ranking Zadłużenia Samorządów, tym razem za rok 2013. Według samorządowców najszybciej rozwijających się w Polsce gmin, jego metodologia nie obrazuje rzeczywistej kondycji finansowej i potencjału samorządów i negatywnie wpływa na dobry wizerunek tych najbardziej aktywnych inwestycyjnie oraz pozyskujących najwięcej środków z zewnątrz.
Wskaźnik zadłużenia podawany w Rankingu obejmuje m.in. pożyczki i kredyty zaciągnięte na prefinansowanie zadań realizowanych przy udziale środków unijnych, które niejednokrotnie nie obciążają długofalowo budżetów, gdyż spłacają się z przyznanych dotacji, przelewanych po zakończeniu i rozliczeniu zadania. Tym samym najwięksi liderzy rozwoju w Małopolsce mają najwyższe wskaźniki zadłużenia - Myślenice (106,39 proc.), Szczawnica (83,91 proc.), Niepołomice (66,83 proc.), Wieliczka (65,95 proc.), Wierzchosławice (65,36 proc.), Łapanów (64,60 proc.) i Borzęcin (60,87 proc.).
Niskie zadłużenie, szczególnie w okresie kiedy są znaczące możliwości pozyskiwania funduszy z zewnątrz na realizację szeregu prospołecznych przedsięwzięć i inwestycji, nie zawsze samorządowi służy. - Gdy gmina jest nisko zadłużona, oznacza to, że albo ma doskonale rozwiniętą infrastrukturę, albo opinia publiczna, której wyrazicielami są radni, nie chce brać kredytów. Oznacza to jednak cywilizacyjne opóźnienie – uważa Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie. Zgadza się z nim Janusz Kwaśniak, Wójt Gminy Borzęcin, który z doświadczenia wie, że warto zaciągać kredyty, aby maksymalnie wykorzystać sprzyjający samorządom czas. - Dobrze wykorzystaliśmy czas unijnego programowania 2007 - 2013 i nie zamierzamy zwalniać tempa w nowej perspektywie finansowej - mówi wójt Kwaśniak. - Trzeba wykorzystać okres, w którym dostępne są fundusze unijne, bo bez nich na niewiele nas będzie stać. Po roku 2020, kiedy skończą się możliwości finansowania inwestycji infrastrukturalnych z programów UE, będziemy zdani tylko na siebie. Te zadania zatem, które wykonamy teraz, będą przez lata procentować. Po roku 2020 przyjdzie czas na spłacanie kredytów. Zadłużenie gminy Borzęcin z roku na rok maleje. W czasie największego inwestowania, na koniec roku 2012 wyniosło ponad 22 miliony złotych, na koniec 2013 roku – 19,7 mln, a obecnie, na koniec września, wynosi 18 milionów. Na początku bieżącej kadencji samorządu wynosiło 13 milionów złotych, wzrosło zatem nie tylko o niewielki wskaźnik procentowy, ale również zaledwie o kwotę pięciu milionów złotych, która w zestawieniu z kilkudziesięciomilionowymi wydatkami na inwestycje i znacznym pomnożeniem majątku gminy, nie ma istotnego dla finansów znaczenia.
Gmina Borzęcin jest najbogatszą gminą subregionu tarnowskiego oraz piątą pod względem zamożności gminą wiejską w Małopolsce.
Dochody gminy z roku na rok rosną, a w 2013 roku wyniosły 2 941,92 złotych w przeliczeniu na mieszkańca. Gmina Borzęcin, która w 2004 roku zajmowała w Rankingu Zamożności „Wspólnoty" 1 119 miejsce, teraz plasuje się na 180 miejscu w kraju na 1 571 notowanych gmin wiejskich.