Twan Brusselman (Cycling Team Jo Piels) po zakończonej sukcesem ucieczce wygrał trzeci etap Karpackiego Wyścigu Kurierów, który rozegrany został po słowackiej stronie Tatr. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Alvaro Cuadros (AWT Greenway).
Karpacką majówkę kolarze rozpoczęli na Słowacji, gdzie rozegrany został trzeci etap Karpackiego Wyścigu Kurierów. Do pokonania był 125-kilometrowy odcinek pomiędzy Starą Bystrzycą, a Bytcą. Na trasie znalazły się trzy premie lotne oraz pięć premii górskich. Z ostatniej z nich do mety pozostawało ponad 40 kilometrów.
Jako pierwszy do ataku ruszył Mateusz Grabis z TC Chrobry Saroni Głogów, który liczył, że ktoś odskoczy razem z nim i zawiąże się ucieczka, ale niestety chętnych zabrakło. Peleton spokojnie czekał na pierwszą górską premię wyznaczoną na 10. kilometrze na podjeździe pod Lutise. Tam do przodu wysunął się Gracjan Szeląg (Reprezentacja Polski / Altopack), walczący o różowy trykot najlepszego górala. Polak wygrał premię przed liderem tejże klasyfikacji Michaelem Kukrlem (Favorit Brno) i Aleksandrem Leduchowskim z Chrobrego.
Kiedy wreszcie uformowała się trwała ucieczka, w jej składzie znaleźli się: Michał Paluta i Patryk Stosz (CCC Sprandi Polkowice), Silvio Herklotz (Team Stolting), Twan Brusselman (Jo Piels), Florian Schipflinger (Tirol Cycling Team), Ido Zilberstein (Cycling Academy Team), Michael Kukrle (Favorit Brno), Alberto Marengo (Delio Gallina Colosio) oraz Dries van Gestel (Lotto Soudal U23).
Choć przewaga nad peletonem była niewielka, współpraca układała się na tyle dobrze, że uciekinierzy zdołali dotrzeć na ostatnie metry przed grupą pościgową.
Kręta, techniczna końcówka prowadząca na rynek w Bytcy rozerwała czołówkę, a najlepiej spisał się Twan Brusselman, który jako pierwszy wpadł na metę. Tuż za Holendrem na linię mety przekroczyli Alberto Marengo i Silvio Herklotz.
Mimo straty czasowej prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Alvaro Cuadros (AWT Greenway), który ma siedem sekund przewagi nad Alexandrem Wchterem (Tirol Cycling Team) i Driesem van Gestelem (Lotto Soudal U23).
